reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Prywatne prowadzenie ciąży

Prowadziłam ciążę na NFZ w przychodzi przyszpitalnej, gdzie chciałam rodzić.

Na każdej wizycie było USG i wywiad położnej. Bez problemu dostawałam skierowania do innych lekarzy czy na badania.
Bardzo dobrze wspominam 😇
Fakt, kolejki długie były. Prywatnie też spotkałam się z długimi obsuwami.
 
reklama
Pierwszą ciążę prowadziłam na NFZ bo miałam naprawdę bardzo dobrego lekarza, z dużą dbałość podchodził do pacjenta.
Drugą też chciałam prowadzić na NFZ , niestety już na tak dobrego lekarza nie trafiłam, ogolenie tylko ten lekarza był dostępny , więc zdecydowałam sie też na prywatnego i to była bardzo dobra decyzja.
Ogólnie wszystkie badania robiłam na NFZ , niektóre tylko prywatnie w zależności od potrzeby.
 
Ja prowadziłam ciążę prywatnie. Miałam numer do lekarza i mogłam w każdej chwili napisać. Nie mam porównania z NFZ bo chodzę do mojej lekarki prywatnie od lat, ale wszystkie badania wpisywała mi na NFZ jeśli mogła. 200 zł wizyta raz na 3-4 tygodnie. Bardzo dobry sprzęt i na każdym USG zdjęcie 3d. Oczywiście jak dziecko chce współpracować i się pokazać 😅 ogólnie myślę, że to nie ma znaczenia czy NFZ czy prywatnie bo to zależy od lekarza i od sprzętu w gabinecie. Najważniejsze, żeby lekarzowi ufać.
 
Pierwsza ciąża prywatnie, ale korzystając z ubezpieczenia z pracy.
Druga ciąża na NFZ.
Jeśli chodzi o samą opiekę i badania, to nie było różnicy. Te same badania, częstotliwość wizyt, USG na każdej wizycie, wsparcie położnej przed porodem.
Jedyna, ogromna różnica, to oczekiwanie na wizytę. Na NFZ mimo, że wizyta miała być na konkretną godzinę, opóźnienia były zawsze i sięgały 3 godzin.
Prywatnie opóźnień nie było wcale, wchodziłam o wyznaczonej porze +/- 5 minut.
 
Prowadziłam ciążę prywatnie, u doktor u której się leczyłam. Opóźnienia też były, dostawałam informacje, że będą opóźnienia 30-40 minut, ale nic mi to nie dawało bo i tak już byłam w drodze. Sprzęt super. Zdjęć żadnych nie mamy, bo dziecko podobne do taty i już w brzuchu nie dało się fotografować. Trochę prywatnych gabinetów zwiedziłam, i ze sprzętem różnie bywa. Moja doktor dość droga była, wizyta ok. 400 zl
 
Do góry