reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przedszkole

U nas 12 marca zaczyna sie rekrutacja, jedno mamy pod nosem, kilka innych w okolicy, ale nie wiem czy w ogole mamy szanse, bo nagle pelno samotnych matek sie pewnie znajdzie...co za glupi system
 
reklama
moon dokladnie tak u nas i tak wymyslili ze jesli samotna matka to ma pokazać papier że bierze pomoc z mops i dobrze bo tych niby niepełnosprawnych i niby samotnych jak psów ostatnio ghr... ludzie ciezko pracują a oni sobie od tak omijaja system... jak cos to biedna i samotna, ale tatus zawsze w poblizu babcie również ghr... nie mowiac juz o osobach ktore maja naprawde dobre zawody i kupe kasy i próbuje wyłudzic miejsce :baffled:
 
Fakt, też widzę, że owa samotność matek moooocno naciągana, ale co zrobić... dla mnie to chore, żeby to wszystko tak działało opornie. Co to za system, co to za polityka prorodzinna i puste hasła typu "mama wraca do pracy"???

A my na gwałt musimy spisać od nowa umowę najmu u notariusza bo tylko taka może stanowić dla dyrki dowód zamieszkania w rejonie p-la:/ taka niepotwierdzona nie jest w świetle prawa nic warta; a meldunki dzieci mają pruszkowskie przecież;
Jeszcze kasa dodatkowo wypłynie tylko. A przyjąć w tym roku można (w "naszym" p-lu) aż 25 dzieci, tj.jedną grupę 3-latków. Będzie się działo!
 
przychylam się do zdania o prorodzinnej polityce niestety... czytaliśmy wniosek z P i było niestety - jesteśmy normalną rodziną, więc mamy przesrane.....

Felka u nas też wybierasz tylko trzy... chociaż do pozostałych (poza wybranymi mamy jeszcze całe 2 ;) w mieście pewnie bym młodego nie puściła :-p

to u Was już papierków wymagają? u nas jedynie na potwierdzenie ewentualnych niepełnosprawności itp, a tak to dopiero po ewentualnym wejściu na listę
 
U nas w G. (I w Pruszkowie też, bo sprawdziłam) wymagają od razu przy składaniu. To, co rodzic może oświadczyć (pisemnie) będzie weryfikowane już później.
Najbardziej mnie zastanawia co oznacza, że samotność rodzica będzie weryfikowana drogą wywiadu - listonosza czy sąsiadów na spytki wezmą?;-)
No i rekrutacja tutaj trwa do 17.03. a w P-wie do końca miesiąca. Nie wiem co mam kurde robić - składać i tu i tu??? Tam ( w P-wie) Nina ma mieć zagwarantowane miejsce z racji obowiązku odbycia rocznego przygotowania przedszkolnego bo ma tamtejszy meldunek, z kolei tutaj w ramach kontynuacji już jest przyjęta. A Leo podejrzewam nie ma nigdzie szans, bo aż tyle dodatkowych pkt.za uczęszczające do tej samej placówki rodzeństwo nie ma.
 
Ostatnia edycja:
andariel to rzeczywiście masz się nad czym zastanawiać... wszystko oczywiście zależy od tego, gdzie zdecydujecie się osiąść... ale póki decyzja niepodjęta, ja bym składała i tu i tu... chyba niczym nie ryzykujesz? a tak w ogóle to co Ninka myśli o ewentualnym powrocie do Wawy?
 
a slyszalam, ze Warszawie wreszice wielodzietni tez mają jakiekolwiek szanse... i że można być normalną rodziną, tylko wielodzietną. Nie wiem czy o 3 dzieci czy od 4...
 
Nutria tutaj od 3 w górę już jako wielodzietna jest traktowana, to i tam chyba tak samo?
dziś notariusz, jutro chcę zanieść dokumenty Leo. Rekrutacja trwa tylko do
poniedziałku do 15 w p-lach g-wskich.
 
andariel to rzeczywiście masz się nad czym zastanawiać... wszystko oczywiście zależy od tego, gdzie zdecydujecie się osiąść... ale póki decyzja niepodjęta, ja bym składała i tu i tu... chyba niczym nie ryzykujesz? a tak w ogóle to co Ninka myśli o ewentualnym powrocie do Wawy?
no tak muślę czy składać tam też...choć to oznacza dwa kursy do P-wa w ciągu tygodnia, bo najpierw trzeba złożyć (nie da się wysłać bo np.książeczki zdrowia pocztą nie wyślę, a wymagają w P.), a potem w razie gdy się dostanie, złożyć podpis na liście przyjętych.
no właśnie - a co jeśli dostałby się i tam, i tu? A ja nie wiem gdzie fizycznie będziemy od września - mam (można tak w ogóle?) podpisać obie listy???

co do Ninki to wystarczy jej info, że jej przyjaciółka Ania będzie blisko, nawet nie zareagowala jakoś źle na słowa, ze babcie i dziadek bedą daleko. Myślę, że dzieciaki się prędko odnajdą w nowej (starej?) sytuacji, raczej ja jako stara mam problem by te zmiany ogarniać...
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzięki Andariel. :)

Myslimy i łamiemy się... zobaczymy. dziś był wielki ryk jak wychodziłam... więc nie wiem co będzie dalej... :(
 
Do góry