reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przeniesienie dziecka do innej grupy

Dołączył(a)
30 Czerwiec 2022
Postów
4
Syn chodzi dwa lata do jednego przedszkola i grupy. Dziś się dowiedziałam, że ich obecną grupę muszą rozwiązać i dzieci zostaną przeniesione do innych. Nie widziałabym żadnego problemu gdyby to była grupa równo latków ale 4 dzieci została przeniesiona do grupy młodszej i to nie jednej, a dwóch. Tak więc on i jeszcze jeden chłopczyk 5 latki mają być z 23 4-latkami powodem, że akurat on jest tylko i wyłącznie to, że za mało chodził do przedszkola. Bo szanowałam innych i nie puszczałam dziecka z katarem. Syn jest z pierwszej połowy roku, wg mojej opinii i obecnej wychowawczyni nie ma żadnych zaległości. Jest samodzielny, potrafi liczyć do 15,rozpoznaje literki i cyferki, zaczyna liczyc dodawanie i odejmowanie w zakresie 10,normalnie się komunikuje zgłasza swoje potrzeby nie jest wycofany. Dyrektor nie widzi problemu, czy można to jeszcze jakoś inaczej rozwiązać?
 
reklama
Ale jakiej pomocy oczekujesz tutaj? Raczej musisz rozmawiać z przedszkolem. Idź do dyrekcji i przedstaw swoje zdanie na ten temat.
Pytam czy może ktoś był w podobnej sytuacji i jak rozwiązał problem . Rodzice całej czwórki byliśmy u dyrektora i dyrektor nie rozumie w ogóle problemu mimo, że każdy się z taką decyzją nie zgadza
 
Syn chodzi dwa lata do jednego przedszkola i grupy. Dziś się dowiedziałam, że ich obecną grupę muszą rozwiązać i dzieci zostaną przeniesione do innych. Nie widziałabym żadnego problemu gdyby to była grupa równo latków ale 4 dzieci została przeniesiona do grupy młodszej i to nie jednej, a dwóch. Tak więc on i jeszcze jeden chłopczyk 5 latki mają być z 23 4-latkami powodem, że akurat on jest tylko i wyłącznie to, że za mało chodził do przedszkola. Bo szanowałam innych i nie puszczałam dziecka z katarem. Syn jest z pierwszej połowy roku, wg mojej opinii i obecnej wychowawczyni nie ma żadnych zaległości. Jest samodzielny, potrafi liczyć do 15,rozpoznaje literki i cyferki, zaczyna liczyc dodawanie i odejmowanie w zakresie 10,normalnie się komunikuje zgłasza swoje potrzeby nie jest wycofany. Dyrektor nie widzi problemu, czy można to jeszcze jakoś inaczej rozwiązać?
Wiek dziecka nie ma znaczenia w jego przebywaniu w grupach. Jestem magistrem pedagogiki i badania wykazują, że dzieciom służy bycie w grupach wiekowych z różnica wieku, ponieważ się dopełniają.
 
Wiek dziecka nie ma znaczenia w jego przebywaniu w grupach. Jestem magistrem pedagogiki i badania wykazują, że dzieciom służy bycie w grupach wiekowych z różnica wieku, ponieważ się dopełniają.
Jestem magistrem pedagogiki i z doświadczenia widzę, że to służy dzieciom jeśli grupa jest uczciwie mieszana, a nie sluży najstarszym z tej grupy, jeśli jest ich bardzo mało albo najmłodszym, jeśli jest ich bardzo mało.
 
Pytam czy może ktoś był w podobnej sytuacji i jak rozwiązał problem . Rodzice całej czwórki byliśmy u dyrektora i dyrektor nie rozumie w ogóle problemu mimo, że każdy się z taką decyzją nie zgadza
Napiszcie prośbę o dołączenie dzieci do starszej grupy z prośbą o uzasadnienie w razie konieczności dołączenia do młodszej. Zlóżcie do sekretariatu za potwierdzeniem odbioru. Tak zrobiłabym w publicznym. Prywatne zrobi, co uważa.
 
Napiszcie prośbę o dołączenie dzieci do starszej grupy z prośbą o uzasadnienie w razie konieczności dołączenia do młodszej. Zlóżcie do sekretariatu za potwierdzeniem odbioru. Tak zrobiłabym w publicznym. Prywatne zrobi, co uważa.
Właśnie problem jest taki, że mieszana by była w sposób 23 już stałej grupy zzytej przez rok i dołączenie 2 nowych o rok starszych dzieci. To nie jest uczciwe wymieszanie dzieci. Dyrektor mówi, że nie może dołączyć dzieci do starszych, bo już jest po 25 dzieci i nie może być więcej. Jest to publiczne przedszkole
 
Ja miałam inną sytuacje w przedszkolu z synem. Do grupy dołączyła dziewczynka z którą sobie nie radzili. Słodkie dziecko, ale jak się wściekła gryzła, szarpała za włosy, kopała. Jeden z chłopców ze strachu się zsikał, gdy podbiegła i zaczęła szarpać.
Potem okazało się, ze jest tak mało dzieci, ze mieszają mojego 5 letniego syna z ostatnią grupą czyli zerówką.
Ja przeniosłam dziecko.
Nie było sensu szukania nowego przedszkola, bo zaraz zerówka. Wiec puściłam go wcześniej do szkoły. Słyszałam takie mądrości, ze to nie ma znaczenia.
Po roku w zerowce widzę, ze to ma ogromne znaczenie. Zerówka nie powinna być oddziałem przedszkolnym w moim mniemaniu. A potem puszczenie dziecka po takiej zerowce do pierwszej klasy to nieporozumienie.
Dla dzieci młodszych to super, ale dla starszych to uwstecznienie. Przecież w przedszkolu są podręczniki i podstawy programowe. Nie kumam takiego postępowania.
Mój syn w zerowce w szkole uczy się czytać i pisać ma 6lat. Jak to ma być rozwiązane później? Pójdzie do zerówki ze swoim rocznikiem?
 
Ja miałam inną sytuacje w przedszkolu z synem. Do grupy dołączyła dziewczynka z którą sobie nie radzili. Słodkie dziecko, ale jak się wściekła gryzła, szarpała za włosy, kopała. Jeden z chłopców ze strachu się zsikał, gdy podbiegła i zaczęła szarpać.
Potem okazało się, ze jest tak mało dzieci, ze mieszają mojego 5 letniego syna z ostatnią grupą czyli zerówką.
Ja przeniosłam dziecko.
Nie było sensu szukania nowego przedszkola, bo zaraz zerówka. Wiec puściłam go wcześniej do szkoły. Słyszałam takie mądrości, ze to nie ma znaczenia.
Po roku w zerowce widzę, ze to ma ogromne znaczenie. Zerówka nie powinna być oddziałem przedszkolnym w moim mniemaniu. A potem puszczenie dziecka po takiej zerowce do pierwszej klasy to nieporozumienie.
Dla dzieci młodszych to super, ale dla starszych to uwstecznienie. Przecież w przedszkolu są podręczniki i podstawy programowe. Nie kumam takiego postępowania.
Mój syn w zerowce w szkole uczy się czytać i pisać ma 6lat. Jak to ma być rozwiązane później? Pójdzie do zerówki ze swoim rocznikiem?
Na temat tego co będzie później na razie jest brak odpowiedzi. Dyrektor liczy, że w ciągu roku z obecnych grup 5 letnich odejdzie 5 dzieci one wejdą na ich miejsce i problem się sam rozwiąże.
Twierdzi też, że z racji tego że tylko będzie 2 starszych dzieci to te 23 będą mieć podwyższony poziom o rok by dorównać ale dla mnie to fikcja
 
reklama
Na temat tego co będzie później na razie jest brak odpowiedzi. Dyrektor liczy, że w ciągu roku z obecnych grup 5 letnich odejdzie 5 dzieci one wejdą na ich miejsce i problem się sam rozwiąże.
Twierdzi też, że z racji tego że tylko będzie 2 starszych dzieci to te 23 będą mieć podwyższony poziom o rok by dorównać ale dla mnie to fikcja
Dla mnie to myślenie życzeniowe. Ja bym to odwróciła:
- jeżeli nie odejdzie, aż 5 dzieci twój syn zostanie w niższej grupie o rok.
- jeżeli rodzice wyrażą sprzeciw wobec podwyższania poziomu 4latkom zacznie się kolejny problem…
Poza tym wydolność 4 latka jest inna, niż 5 latka. Druga sprawa twój syn przerabiając materiał drugi raz może się nudzić i zniechęcić do nauki.
Nie wiem jakie to ma konsekwencje, ale ja bym dziecko przeniosła do innej placowki nawet prywatnej. Bo jeżeli ktoś przeliczy się w swoim myśleniu życzeniowym to syn pójdzie o rok później do szkoły.
 
Do góry