reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Puste jajo, rosnąca beta, poronienie!

reklama
U mnie beta urosla do 28 tys. Poroniłam samoistnie w 10 tyg. Zależało mi, żeby obyło się bez zabiegu i umówiłam się z lekarzem, że jeśli nie poronie do 12 tyg., to zgłoszę się na izbę. Na szczęście wszystko samo się oczyściło w domu, bez ingerencji lekarza.
 
U mnie beta urosla do 28 tys. Poroniłam samoistnie w 10 tyg. Zależało mi, żeby obyło się bez zabiegu i umówiłam się z lekarzem, że jeśli nie poronie do 12 tyg., to zgłoszę się na izbę. Na szczęście wszystko samo się oczyściło w domu, bez ingerencji lekarza.
czy wcześniej były jakieś oznaki że zbliża się moment kiedy dojdzie do poronienia?czego się spodziewać
 
Zaczęło się od beżowego plamienia, które trwało dzień lub dwa. Potem zaczelo się krwawienie, na początku jak zwykły okres, a po kilku godzinach zaczęły się pojawiać skrzepy krwi przypominające wątróbkę. Niektóre fragmenty miały po kilka cm wielkości. Poronienie właściwe, czyli to ze skrzepami, trwało około doby. Bolało mało, tylko raz musiałam wziąć ibuprom. Ból taki jak na okres. Musiałam często chodzić do toalety, tak żeby te skrzepy swobodnie wypływały, bo tego podpaska nie wchłonie. W nocy na wszelki wypadek położyłam na materac folie, zeby nie poplamić łóżka. Po tej dobie intensywnego oczyszczania się macicy jeszcze kilka dni krwawiłam, ale już normalnie, jak podczas okresu.
Generalnie poronienie samoistne jest mniej bolesne i mniej inwazyjne dla kobiety. Ważne, żebyś nie była sama w domu, musi być jeszcze jakaś inna dorosła osoba, która w razie czego Ci pomoże, poda tabletkę, zrobi herbatę czy w najgorszym przypadku zawiezie do szpitala. Puste jajo płodowe jest ciążą mniej rozwinięta niż ciąża prawidłowa i powinno wszystko się oczyścić samo.
 
Ja
W poniedziałek mam umówiona wizytę u zupełnie innego lekarza ginekologa, zobaczymy co powie, myślałam że przy pustym jaju beta nie rośnie aż do takich wysokich wartości beta... Strasznie mnie to dobija, szczególnie że mdłości mam tak okropne że czasem mogłabym PO ścianach chodzić
Ja tak miałam w ciąży bezembrionowej. Beta rosła, miałam coraz więcej objawów, usg w 7 tyg nic, w 8 tyg nic, to juž wiedzieliśmy, że nic z tego nie będzie. 2 tyg lekkiego plamienia i skoñczyło się zabiegiem. Przed zabiegiem, z powodu mocnych objawów miałam jeszcze jedno usg, które tylko potwierdziło, że poronienie się zaczeło, ale postępuje zbyt wolno. Mdłości przeszły na drugi dzień po zabiegu. Przykre to bardzo :(
 
Już kiedyś miałam puste jajo w 8tc łyżeczkowanie było to w 2013 roku. Teraz jestem w ciąży i też jest tylko pęcherzyk i ciałko żółte i też czekam na wizytę czy pokaże się zarodek czy znów puste jajo będzie... Od tamtego czasu świat i rząd się porobiło coś w głowie. Teraz lekarz nie może wypisywać leków farmakologicznych kobietom?? Wysyłają bezpośrednio do szpitala na zabieg ??
 
Już kiedyś miałam poronienie w 2013 roku puste jajo 8t zabieg. Poronienie zatrzymane. Teraz mamy inny rząd inne czasy. Teraz jestem w ciąży mam pęcherzyk ciałko żółte i bez zarodk 6tc Może czeka mnie powtórka. Czy w tych posranych czasach lekarz gin. wypisuje leki farmakologiczne czy od razu wysyłają na zabieg ??
 
reklama
Fajnie że ktoś pisze jak to wygląda w szpitalu. Wiele kobiet młodych idzie i nie ma pojęcia co będą robić.
 
Do góry