reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pysia29 i jej pytania

nie chce bronic zalozycielki watku ale powiem tak, przed cioaza wazylam 42kg, tyc praktycznie zaczelam po 20tc (wczesniej dojechalam tylko do 45kg)
ale jeszcze 1,5 roku temu wazylam 38kg, mieszkajac w domu dziecka przez jakis czas ale jadajac w normie , mam 163cm wzrostu i mam poprostu bardzo szybki metabolizm.... no wiadomo zawsze bylam szczupla - i to strasznie szczupla, ale nie moglam przytyc chociaz strasznie sie staralam....

ale 35kg to juz lekka przesada - rzeczywiscie!!!...

p.s. aktualnie waze 57kg i wogole tego po mnie nie widac :-( - oprocz balonika i cyckow to moze tylko tyci tyci mi sie podkladalo gdzie indziej...
 
reklama
Aniołek Ty byłaś w domu dziecka?

Co do wagi to dla mnie chore!! 35kg?! Moja koleżanka waży 42 kg i wygląda jak śmierć a co dopiero 35 i w ciąży?! Tragedia..
Według mnie to gdyby ktoś ważył 35kg i byłby w ciazy to lekarze by do szpitala napewno zabrali, na jakies badania, na kontrole. Bo taka waga jest nie normalna, a w ciąży to już wogóle. Kazdy lekarz by zareagował, czy położna!
 
pysia29 - Kobieto jak możesz ważyć 35 kilogramów, i byś w ciąży !!!!!!!!!!!
To jest nie możliwe, żadna kobieta tak wychudzona jak szkieletor nie zajdzie w ciąże, a druga sprawa to choćby nawet byłabyś w ciąży (co powtarzam nie jest możliwe) to każdy ginekolog wie że takiej ciąży się nie donosi.
Boże nawet 13 latki tyle nie ważą (niektóre).
Kobieto opamiętaj się co piszesz- Bój Cie Boga :angry:
A jak nie to sprostuj to- bo to śmierdzi wybujała fantazją.
 
Hm...dziwne...skoro nie ma Twojego lekarza, a coś się dzieje to musisz przecież skorzystać z pomocy...a w którym tygodniu ciąży jesteś? Co do twardnienia....to obowiązkowo musisz łykać magnez...ja tak miałam i magnez pomagał..ale trzeba go systematycznie łykać,bo działa po jakimś czasie...Moja bratowa miała takie twardnienia brzucha częste, przyjęli ją właśnie z tego powodu na oddział i okazało się,że rozwarcie ma już w 26 tygodniu...groził jej przedwczesny poród...dostała leki na podtrzymanie , magnez i do domu...Piszesz,że masz zagrożoną ciąże? A co się dzieje? Nikt w szpitalu Cię nie badał ginekologicznie?
 
może powinaś wogóle zmienić ginekologa? dla mnie to dziwne jeśli masz ciążę zagrożoną to nie robią łaski, powinni Ci wykonać ktg i sprawdzić czy faktycznie masz skurcze, czy to na pewno stawianie macicy. Może mylisz stawianie z wypychaniem się dziecka? O skurczach mowisz wtedy kidy na leżąco masz twardy jak kamień brzuch CAŁY nie jakiś fragment. Na Twoim miejscu poszłabym do innego gina prywatnie najlepiej.
 
tak ja feneterol biorę od 5 miesiąca razem z isoptin a duomox właśnie biorę terazbo moja lekarka mi przepisała ponieważ mam infekcje górnych drug oddechowych
 
reklama
mam podwyzszone linfocyty do 18,wykryli to jak w szpitalu byłam.Brałam ampecyline przez 3 dni i zastanawia mnie czy nie powinnam zrobic znowu badań?przyy wypisie miałam tylko mocz ponownie robiony,mimo ze to w krwi te linfocyty wyszły Moja terazniejsza ggin dawała mi wypis i nic nie mówiła na ten temat,tylko ze mam anemie.Dzis jak bylam u lekarza ogólnego i zapytalam sie czy nie powinnam zrobic badań to uslyszalam ze jest ok 18.W internecie juz od 15 dziewczyn maja szereg badan robionych. nie wiem co powinnam zrobić. mialam tezz podawane na furagin mimo ze na karcie wypisu mocz ,mam super. boje sie ze mnie olali.
 
Do góry