reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

raport medyczny- czyli nasze pociechy u lekarza

W takim razie nie będę panikować. Wiadomo na siłę jej nie będę uczyć chodzić. Przyjdzie czas to sama załapie o co chodzi. A i przyjdzie taki czas, że będę się modlić żeby wróciły czasy jak błogo leżała w łóżeczku i nie chodziła ;-)
 
reklama
a które butki-kapciuszki najlepsze? nam powiedział neurolog że butki dopiero jak zacznie chodzić a teraz skarpetki..
Adi nioo ale moja ma chude nóżki więc rajstopki nie mają się na czym opinać..;-)
 
Kasia w skarpetkach na parkiecie albo panelach to niestety nie przechodzi..
skarpety sa dobre jak w domu dywany wszedzie (brak poslizgu i ciepło)
Kup sandałki bo one sa skórka wyszywane i nogi sie nie poca a papucki na gumie i szmatka wyszyte i najczesciej wiazane a to tragedia. Do tego wiekszosc ma miekie piętki a w takich to dzieci chodza obok butów pamietaj zeby były za kostkę i nie były za twarde
Krzys chodzi w sandałkach i doskonale sobie radzi..
kupiłam mu kiedys takie skarpety podszywane z abs- zeslizgiwały sie ze szłapek i tez sie ślizgały
 
My mamy prawie w całym domu parkiet, małej zakładam skarpetki z abs i się nie ślizga. W razie czego sandałki też mamy, ale ona za żadne skarby nie chce mieć ich na nogach i zaraz kombinuje jak je ściągnąć, ale staram się z tym walczyć i codziennie na kilka minut jej zakładam - może w końcu się przyzwyczai.
 
Ola też czasem na paluszkach chodzi albo stoi, a czasem pięknie na całych stópkach :tak:
nam wystarczają póki co skarpetki z abs - młoda się nie ślizga, a wydaje mi się, że lepiej łazić na bosaka niż w butkach - w sumie buty to też jest coś "sztucznego" dla stopy :sorry: a tak to ćwiczy sobie wszystkie mięśnie itp - takie moje zdanie, nic nikomu nie narzucam, ani sie nie wymądrzam - żeby nie było ;-)
 
Założyłam dziś Julce butki, tak jak Madzia radziła. I jaki był efekt? Po pół godziny stała sama przy sofie, nie trzymając się. Myślałam, że się zapomniała i chwilowo puściła, ale powtórzyła to jeszcze 4 razy :eek::-):-):-)
 
Ehem.....przepraszam ale ja też radziłam :-D :-D ;-) ;-)

Cokolwiek z abs dla nas totalna beznadzieja....lepiej w gołych albo z kapciuchami...a dobrej firmy są Befado....co do sandałków to nawet nie wpadłam na pomysł :-)
 
Adiva przerobiłam ten problem przy Julce wiec teraz jestem mądrala..
mam pół strychu róznych papucków nizszych wyższych wiazanych na zamek na klamry czy rzepy ale i tak najlepsze sa sandały.. teraz ide sprawdzic do memo kapcie-sandałki u starszych sie sprawdzaja ale nie wiem czy sa takie małe.. jesli nie to bedziemy szukac co innego a póki co julkowe musza starczyc
 
reklama
U nas wszędzie panele drewniane, a Karolka w skarpetach urzęduje (ale mamy super skarpety ;-)), nie stoi samodzielnie, ale dlatego że równowagi zlapać jeszcze nie umie :sorry: przy meblach stoi na całych stópkach i puszcza się, ale leci do tyłu :eek:
i nie wiem, co się dzieje ale po nocy męczy biedaczkę kaszel :-( w dzień nie kaszle wogóle, a w nocy spać nie może :-(
 
Do góry