reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

raport medyczny- czyli nasze pociechy u lekarza

z tą różnicą wieku to tez od dzieci zależy - między mną i moim bratem jest 5 lat różnicy - jak byliśmy młodsi - w sensie brat niemowlak ja sześciolatka to super opiekowałam sie młodszym braciszkiem, bawiłam się z nim - z opowieści mamy to wiem oczywiście - w każdym bądź razie nie odtrącałam go ;-) dopiero jak miałam okres buntu - koniec podstawówki to brat mi przeszkadzał, a jak na studia poszłam to znów kontakt mamy superowy :tak:
moja kuzynka ma dzieciaki i między nimi jest też 5 lat różnicy - starszy brat zawsze bawi się młodsza siostrą, mała uczy się od niego sporo rzeczy - jest ok ;-)
więc niekoniecznie różnica wieku ma znaczenie w relacjach między rodzeństwem ;-)
 
reklama
mamjakty boso ale nie po równych powierzchniach... na gładkich w butach -kazdy ortopeda ci to powie

Doświadczenia jeszcze nie mam, ale Paweł Zawitkowski w książce "Co nieco o rozwoju dziecka " napisał żeby dzieci chodziły jak najczęściej na bosaka, ponieważ stopa się najlepiej rozwija, doskonali swoją funkcje podporową i równoważną w bezpośrednim kontakcie z podłożem. Nawet w miesięcznikach typu "Twoje dziecko" zachęcają do tego aby dzieci buszowały boso po piasku, trawie itd. Potrzebny oczywiście bezpieczny teren i warunki pogodowe. W ogóle Zawitkowski zaleca różne podłoża i żeby nie bać sie twardej podłogi, bo z pewnościa stopa nie deformuje sie, a mięśnie oraz stawy stopy muszą i mogą wówczas bardzo precyzyjnie pracować.

Z butków poleca właśnie sandałki z 3 pasków skóry i sprężystej podeszwy (jak trekingowe dla dorosłych) . Sandałki takie są dobre dla przedszkolaka albo właśnie dla malucha jako kapcie np zimą. Odradza wszelkie kapcie- papcie filcowe czy z materiału.
 
a masz Madziu przetestowane tenisówki ? bo również je poleca , minus tylko za "pielęgnowanie" brzydkich zapachów, poza tym one są sznurowane
 
Kupinosia nie orientuję sie poniewaz my nie uzywamy wcale- noghi sie poca bo sa na gumie.. na rzepy tez mizna znalezc- Jula ma takie tylko na tance..bo baletek jeszcze sie nie dorobiła
 
Jak wygląda u was sprawa z alergiami??? została stwierdzona przez alergologa??? Mojej Olci ostatnio często coś dokucza i ma rumień na nóżkach na buzi. Jeżeli chodzi o jedzenie to nawet jak dostawała takie jałowe dania (ryż+marchew+mięso drobiowe lub inne) to rumień nie schodził. Zaczynam się zastanawiać czy to nie od kurzu :-(
 
U mnie w przedszkolu mamy dziecko, który od kurzu dostaje takich wsypek, że aż żal. KAsiu a nie pamiętam na jakim mleczku jest Olcia? My na Bebilonie Pepti i wszelkie pokarmy bezmleczne i trochę masła nawet:tak:wchodzą bez problemu....

Jacek na zinacie(antybiotyk)zaraził się ode mnie i choć to wirusówka, to pediatra w ramach profilaktyki(żeby do powikłań nie doszło)dał antybiotyk.:-(Njagorszy był poniedziałek nie mogłam zbić JAckowi gorączki, stanęło na 38, 6 i po paracetamolu ani stopnia w dół, tylko nie rosła bardziej...wczoraj wyglądało jużnieźle a od nocy na nowo kaszel i katar:-(
 
reklama
Do góry