Alpine i co potej wizycie u gastrologa? wtedy zaczeliscie podawac nutriton i gastrotus? a teraz mały ile ma i czy poprawiło mu się?
ja póki co do gastrologa nie dotarłam, bo mała mimo tych ulewań (miałam zawsze wrazenie, ze ona zjada 120ml a zwraca ze 150

) śpi dużo, humor ma wyśmienity, a zaczelam 2 tyg temu, jak mała miała 3,5 m-ca, wprowadzac pokarmy stałe, do tego daje jej bebilon przeciw ulewaniom, a na noc kaszke i nawet musze powiedzieć, ze jest jakby lepiej...jak dostaje gęste jedzonko, to w miare trzyma je w brzuszku - oczywiscie w porownaniu z tym co było wczesniej

) - przy czym dzieki temu, ze je teraz troche warzyw już, to nie mamy problemów z kupką, bo na samym gestym bebilonie meczyla sie z kupką i bolał ją brzuszek.
za to dodam, ze moje dziecko dziś odkryło jak można samodzielnie przewrocic sie z plecków na brzuszek i w zwiazku z tym, ze tobi to kiedy chce, zaczęła ardziej zwracac, bo obraca sie za szybko po jedzeniu np

) dlatego musze ja na lezaczku trzymac z godzine przynajmniej po jedzeniu...a tam z kolei probuje siadac i wtedy tez ulewa...eh przewalone jednym słowem

)