reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rodzeństwo - i wszystko co z tym związane

reklama
no ja własnie dzis byłam w sklepie i nie mogłam sie zdecydowac co kupic Liwii od dzidzi :baffled: kompletnie nic mi nie pasowało :baffled: a jutro jedzie Liwcia z Pawłem do kina i mają kupić tzn Paweł ją podpuści i Liwicia wybierze smoczek albo grzechotke czy cos tam dla dzidzi !!! w sumie wybierała ubranka ale teraz kupi cos i ładnie pomoge jej zapakwać !
 
Misiówka - zdradź co to za cudo, ten pulpit podłączany do TV. Może jakiś link?;-)

Jasiowi chyba od dzidzi przypadnie jakieś autko, bo wiem, że tym najszybciej można zaskarbić sobie jego względy. Pamięta dokładnie, od kogo które autko dostał :-D
 
Pytia, to co Jasiek dostanie od siostrzyczki na pewno sobie zapamięta na długo i będzie mile zaskoczony.
Moi chłopcy są już na tyle duzi, ze nie wiem czy uwierzą, ze to prezent od siostry, ale mimo wszystko kupiłam im po małym zestawie lego, bo ile by nie mieli to i tak zawsze mało, więc na pewno się ucieszą. Tylko nie wiem, czy wziąc je ze sobą do szpitala i jak chłopaki przyjadą zobaczyć Małą, to im dać czy dopiero w domku.
 
Ja raczej jak przyjedziemy do domku to dam prezent Misi od Ineczki... w Anglii pobyt w szpitalu jest tak krótki, że Misia może nie zdążyć z odwiedzinami, czasem już tego samego dnia wypisują.
 
Yoka - ale za to przychodzi położna do domu codzienni przez 10 dni chyba, więc nie jest źle - pomaga np. przy kąpieli, robi w domu wszystkie badania i szczepienia pierwsze.
 
Ja raczej jak przyjedziemy do domku to dam prezent Misi od Ineczki... w Anglii pobyt w szpitalu jest tak krótki, że Misia może nie zdążyć z odwiedzinami, czasem już tego samego dnia wypisują.
no co ty :szok: to nawet nie dadzą kobiecie dojść do siebie po porodzie:szok: po prostu szok:szok:
 
reklama
Do góry