On to dostał dzień po fakcie, bo w piątek jak zobaczyłam wynik to zapomniałam o całym świecie i o tym w jaki sposób zaplanowałam sobie przekazać mu tą nowinę [emoji16] dałam mu to w sobotę, bardzo mu się spodobał pomysł, mówił, że torba czaderska, ale tego pierwszego wow już nie było [emoji6]No bo mi poza tym, że nie mam okresu, testy pozytywne i od rana miałam gule w gardle to nic nie jest, może dlatego jeszcze nie dociera, że to się dzieje [emoji16] no i czasami podbrzusze kłuje przez moment. Tak do końca to uwierzę pewnie dopiero na usg.
Bety nie planuję robić, nie chce się stresować, chyba, że lekarz zaleci inaczej.
Wizytę mam 23.08 [emoji6]