reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzamy dietę Maluszków

Dzag moja lekarka każdy nowy produkt wpisywała nam nieomal z datą do książeczki zdrowia ale jak już kiedyś wspominałam ona ma doktorat z żywienia niemowląt więc mieliśmy wyjątkową kontrolę nad tym nie wiem czy u wszystkich tak. My mieliśmy jasne wytyczne co jak i kiedy i ja się tego trzymałam a co do spierania marchewek powiem tak życzę powodzenia :-D i radzę uzywać śliniaków :-D
 
reklama
Dzag! brawo - pierwszy krok w dorosłość!!! Ciekawe czy dynia też tak plami jak marchewka.... ;-)
Kakakarolina, nie wiem czy to Ty czy któraś z Was wspominała o jakimś magicznym urządzeniu do gotowania/ miksowania itp.??? a moze ewa86 to Ty bylaś?? pogubiłam się. Muszę zacząć przygotowywać się do tematu bo w styczniu do roboty na pełen etat.
 
My wczoraj wprowadziliśmy marchewkę, 4 łyżeczki, dzisiaj 6 łyżeczek. Młody się tak zajadał, aż mu się uszy trzęsły. No i oczywiście ubrudzony cały ale na szczęście zaopatrzyłam się w całą górę śliniaków ;)
 
Łoł, Wiolcia, szybko to "dorosłe" jedzonko :-). 3 i pół miesiąca? Ale oczywiście gratuluję :tak:.
No to mnie załamałyście tą marchewką, bo zostawiłam tą wczorajszą marchewkę na bodziaku na jutrzejsze pranie :dry:. Trudno, najwyżej będzie to nasz obiadkowy bodziak :-D. Dzisiaj obłożyłam Tymka grubą pieluchą a na nią pod brodę śliniak. I łapki jakoś lepiej ogarnęłam :cool2:. Dzisiaj czyściuteńko było :-). Bąbel wciąga marchewę aż miło. Nawet między kolejnymi ładowaniami marchewki do buzi denerwować się zaczyna czasem, nie nadążam z ładowaniem :-D.
 
Dzag, no to pięknie :D Marchewkę potraktuj vanishem - działa cuda ;)

Wiolcia, gratulacje! Drudzy chyba jesteście?? Oby wszystkim dzieciakom tak obiadki posmakowały :D

Summerbaby, ja mam takie cudo: Philips Avent SCF 870 - Ceneo.pl
Wkładasz warzywa czy mięso do tego pojemnika, wlewasz wodę do specjalnego otworu, włączasz parowar, a za kilkanaście minut dzwonek daje Ci znać, że jedzenie gotowe. Wtedy chwytasz za rączkę, odwracasz pojemnik do góry nogami i pokrętło przekręcasz w drugą stronę - blendując zawartość. Albo na papkę, albo z kawałkami - w zależności od wieku dziecka.
Ja ten sprzęt uwielbiam. Biorę go wszędzie, na wyjazdy, na wakacje - kupuję jakieś warzywka i na bieżąco robię obiadki dziecku. Rewelacja.
Trochę ciężko to domyć, przydaje się zmywarka, ale i ręcznie się da ;)

***
Ja się nie mogę już doczekać rozszerzania diety, bo Drobina ostatnio przesadza i prawie co drugie karmienie potrafi wytrąbić dwie piersi i jeszcze jej mało. Albo skok, albo jej mleko przestaje wystarczać :/ Zrobiła się strasznie gruba ostatnio. Niepozornie wygląda, bo ma twarzyczkę drobną, ale na udkach to prawdziwy ludzik michelin ;)

Chociaż cały czas mam wrażenie, że ona jest jeszcze taka malutka, że ja nie wiem, jak sobie z łyżeczką poradzi. Franek jakiś doroślejszy mi się wydawał w jej wieku ;)
 
reklama
Do góry