reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozterki ciężarnych Psiar :)

oh dziewczyny ale macie piekne pieski i kotki, naprawde rewelacja...:))

ja zawsze kochalam zwierzeta, tez mam pieska , moze pozniej wrzuce jakas fotke jak znajde hehe :)
mam kundelka ale w wersji wilczurka miniaturki :))

i powiem wam szczerze ze najczesciej wyprowadza mnie z rownowagi :/ szczeka jak oszalala jak tylko na klatce cos sie ruszy wiec czasami mam ochote zrzucic ja z balkonu hahahha, ale nigdy bym jej nie oddala..... jest z nami juz chyba z 6 lat i zostanie do konca, a naprawde potrafi byc kochana a za chwile wyprowadzic z rownowagi.....

nie wiem co to bedzie jak sie dzidzia urodzi , co to bedzie z tym szczekaniem....
 
reklama
Natt wklej zdjęcie :)
Od ponad roku jestem szczęśliwą posiadaczką koteczki ragdoll. Od zawsze kochałam koty, u rodziców zawsze były czarne dachowce. Znalazłam ją w necie i to była miłość od pierwszego wejrzenia. Koteczkę nazwaliśmy Luna, jest bardzo łagodna, lubi pieszczoty, często jak siedzę przed kompem mam ją na kolanach, jest bardzo towarzyska i lubi zabawy - codziennie wieczorem jest gonitwa :-) No i ma oblędnie błękitne oczy - to mnie przekonało do tej rasy oraz fakt, że są wspaniałe dla dzieci - dają ze sobą robić prawie wszystko i nigdy nie drapną, co najwyżej zmykaja pod kanapę.
A oto i ona :-)
Nie chce się fota wkleić :no:

Napiszcie czy widac fotkę, bo nie jestem pewna czy dobrze to zrobiłam.
 
Ostatnia edycja:
ale cudne pociechy...
Pytanie do Kociar!!!Jak wasze wyniki na toksoplazmoze???
Oraz pozdrowienia od mojego kawalera dla Meggi
A oto moje rojby dwa...pierwszy raz zamieszczam zdjecia wiec nie wiem czy sie uda..
DSC01061.JPG
 
Ja robiłam toxo pół roku przed zajściem w ciążę i dwa wyniki okazały się negatywne ( nigdy nie przechodziłam i nie ma w chwili obecnej zagrożenia). Chciałam ponownie zrobić teraz,ale w Irlandii takich badań nie robią !!!!!!!!! SUPER :wściekła/y:

Tonya - nie widać zdjęcia :baffled:
 
No ja własnie tez nie przechodziłam ,mimo ze mam koty prawie całe zycie,co mnie troche zdziwiło. Nie mam przeciwciał i moge w kazdej chwili sie zarazić ...ale jakos bardzo sie tym nie przejmuje.Mój mąż sprzata i czesze kicie ..czyli to co lekarz zalecił,oraz powtorzenie badania za jakis czas.
 
Dali ja mam dużo przeciwciał, musiałam w dzieciństwie od dachowców złapać, ale aktualnie zdrowa jestem. Jednak na wszelki wypadek mąż kuwetę sprząta
 
Ostatnia edycja:
O, to znaczy że fotkę widać :-) Dzięki Megamrion, ja tez uwielbiam tą rasę. Ona jest teraz trochę ciemniejsza bo ta rasa z czasem się wybarwia coraz mocniej. Ma więcej szarego na sierści, ale na tym zdjęciu super widać jej oczy, więc wrzuciłam nieco młodsze jej oblicze

Generalnie mogłabym o moim kocie nawijać 24h na dobę więc jak będę przynudzać, to mnie szturchnijcie ;-)
 
reklama
Przelewają się przez ręce to fakt, urocze to jest, ale musi mieć zaufanie do trzymającego. Dla mnie jest bardziej psia niż kocia, chodzi za mną krok w krok po mieszkaniu, wszystko ją iteresuje, cały czas szuka kontaktu i pieszczot. Widać, że cierpi jak wychodzimy, za to po powrocie do domu jest szaleństwo "kulanek" i mruczenia. Bardzo lubi zabawy i jak przyjdzie ten czas, to sama się upomina o uwagę próbując nas atakować śmiesznymi skokami i atakami znienacka zza zasłony. Ale znam tylko jedną kotkę tej rasy, więc ne wiem czy wszsytkie są takie.
Dodam jeszcze, że jest bardzo mądra i cwana. Szybko nauczyła się czego nie może robić i czasem jak wskoczy mi np. na blat kuchni, albo drapnie mi kanapę i zawołam na nią, to od razu cwaniaczka wie, że zrobiła coś czego nie powinna, kładzie się i zachęca do pieszczot odwracając moją uwagę od wybryku :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry