reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Rozwój kwietniowych maluszków-Relacje z wizyt u lekarza.

Jestesmy po wizycie w CZD badanie polegało na zaleganiu moczu,czyli nakladalam Marcelowi na siusiaka ligline i jak zrobil siusiu dzwonilam dzwonkiem po pigule i robila USG ile zalegania jest w pecherzu ,no i jest za pierwszym razem bylo 10ml ,za drugim 4ml a za trzecim 14ml wiec sporo, ale z tego co patrzylam z poprzednich badan które robione byly w maju to mlody mial az 21-22ml:szok:wiec chyba jest lepiej:) Bylismy na konsultacji mamy nadal brac proszki , sie wstawic 28.01.2014 na oddział na 2 dni beda mu robic badanie urodynamiczne czyli rurka w pupe i w siurka ,beda sprawdzac cisnienie przy siusianiu:shocked2:wiec czeka nas zajebiste badanie:dry:Juz te badanie mial jak byl noworodkiem.Ze wzgledów Iz nie wytrzymam psychicznie bo dziecko trzeba trzymac przy tym badaniu to M pojedzie ja nie dam rady moze i jestem wyrodna ale juz mi naplywaja lzy do oczów co te dziecie musi sie wycierpeic:wściekła/y:Wiec tak na dzien dzisiejszy to wszystko wyglada...
 
reklama
wawka ja tak miałam ze starszym. No po prostu nie szło i tyle. stres szpitalny sprawił, że nawet doby ni eby ł na samej piersi. z Olkiem super, że udało się chociaz miesiąc...A najśmieszniejsze jest to, że Olek należy teraz do innej przychodni niż wtedy Michał. a mamy ta samą dr. Która wtedy się dopytywała na kazdej wizycie z jakiego powodu dziecko nie jest karmione piersią a teraz nie ma takiego problemu i nie pyta
 
zozzolka- póki mam to karmię :-)
wawka- to ja pamiętam jak pytałam się położnej w szpitalu czym dokarmiać, bo wiadomo dzisiaj pokarm jest, jutro może go być za mało, tym bardziej, że w szpitalu musieli mi małą dwa razy dokarmić :-(usłyszałam tylko tyle, że niczym, bo mam dużo pokarmu i mała musi po prostu złapać rytm, ile potrzebuje.
Jak wróciłam do domu, to nawet kropelki nie miała, a dziecię głodne :wściekła/y:może przez stres, że nie ma obok nikogo kto pomoże przystawić...
Phel- o tyle dobrze, że się poprawiło. Wszystko jest robione dla jego dobra :tak:
 
Phel: dobrze, że już masz wizytę za sobą. U nas też są problemy z siusianiem. Na razie mam wizytę na gastroenterologii ale jak tak badania porobię to będę położona na 3 dni do CZD na badania sikania: niestety urodynamikę będziemy mięli. Ale najpierw musimy zdiagnozować jelita :-(
 
Phel – będzie dobrze. Na szczęście takie maluszki szybko zapominają:tak:

Izik – ja po porodzie zapomniałam pić i dopiero drugiego czy trzeciego dnia się zorientowałam jak zaczęły się pytania czy mam już pokarm. Ostatecznie pokarm przyszedł w czwartym dniu (aż się dziwię, że byłam taka spokojna i nie prosiłam o dokarmienie), a jak mnie wypisali do domu to miałam nawał, który kobiety zazwyczaj przechodzą w szpitalu. Powiem Ci, że i brak i nadmiar to istny koszmar. Mąż tylko kursował do sklepów/aptek po różne cuda, które mogłyby mi ulżyć. A jak się zapytał czy może jutro cośtam kupić, to myślałam, że go zabiję wzrokiem:-D.
 
USG nerek mieliśmy i to kilka razy. USG przed i po sikaniu też. Moczu zostało 5 ml więc niby ok. Ale mała przez całą noc siku nie roi i rano jak się budzi to potrafi na raz 130 ml siku zrobić :szok:, No i nigdy nie robi siku jak śpi. Musi się obudzić i wyprzeć. Lekarze twierdzą, że to od jelit :szok: A że pierwsze problemy pojawiły się z jelitami to się ugadałam z nefrolog, że jak będę miała badania jelit to wtedy zajmiemy się pęcherzem. Badania jeszcze nie mam wyznaczonego, ale to że mnie czeka to pewne. Wszystko zależy kiedy przebadają mi jelita.
 
reklama
Biedne te Wasze malenstwa :-( ile sie musza wycierpiec.
Pheli nie jestes wyrodna matka, nawet przez chwile tak nie mysl. W czasie badania dziecko musi byc w miare spokojne, a zdenerwowana mama w tym nie pomoze lepiej zeby tata poszedl. Po badaniu mamunia utuli i wycaluje ;-)
Duzo zdrowka dla wszystkich maluszkow i duzo cierpliwosci i wytrzymalosci dla rodzicow.
 
Do góry