reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój naszych dzieci

Dziewczyny - czy jest tu jakies Wrzesniatako ktore nie sylabizuje? np da-da albo papa albo baba albo mama? nawet bardzo rzadko ale w ogole? czy jest jakies ktore nie nazywa nawet po swojemu okreslonych czynnosci czy przedmiotu?
Bo dostalam taka logopedyczna diagnostyka mowy i Stas jest w fazie nawet nie pierwszej bo nawet nie nasladuje drzenia warg...dalej na wszytso mowi atiaa i na przedmioty i na potrzeby i na mnie itd tzn mowi to bardzo rzadko ale jesli juz to tylko to...lub nadrabi mina...jestem zalamana,plakac mi sie chce...Logopeda mowi ze do dzieciecego psychologa sa kolejki ale chyba bede jednka sie domagac, bo cos tu jest nie halo...I tu nie jest problem ze Stas nie mowi jak Zuzia...on NIC nie mowi!
Wiem ze moze macie juz dosc moich marudzen w tej kwestii ale zaczynam sie powaznie martwic...on takze nie pokazuje raczka czy paluszkiem gdzie co jest...

Kochana Ty nie marudzisz tylko martwisz się jak każda porządna matka i jest to zrozumiałe i masz racje naciskaj na skierowanie takie spotkanie ze specjalista jest na pewno potrzebne chociażby żeby potwierdził że wszystko jest w normie a jak nie to szybkie działanie przynosi szybsze efekty.
A dużo z nim rozmawiasz? Masze w pobliżu jakieś dzieci z którymi Staś by mógł się pobawić ? Pytam bo zauważyłam że jak Igor bawi się z dziećmi to bardzo chce powtarzać wszystko co robią chętniej niż jak ja go o to proszę .
 
reklama
Dziewczyny - czy jest tu jakies Wrzesniatako ktore nie sylabizuje? np da-da albo papa albo baba albo mama? nawet bardzo rzadko ale w ogole? czy jest jakies ktore nie nazywa nawet po swojemu okreslonych czynnosci czy przedmiotu?
Bo dostalam taka logopedyczna diagnostyka mowy i Stas jest w fazie nawet nie pierwszej bo nawet nie nasladuje drzenia warg...dalej na wszytso mowi atiaa i na przedmioty i na potrzeby i na mnie itd tzn mowi to bardzo rzadko ale jesli juz to tylko to...lub nadrabi mina...jestem zalamana,plakac mi sie chce...Logopeda mowi ze do dzieciecego psychologa sa kolejki ale chyba bede jednka sie domagac, bo cos tu jest nie halo...I tu nie jest problem ze Stas nie mowi jak Zuzia...on NIC nie mowi!
Wiem ze moze macie juz dosc moich marudzen w tej kwestii ale zaczynam sie powaznie martwic...on takze nie pokazuje raczka czy paluszkiem gdzie co jest...

Hrudzia nikt na Ciebie tu krzyczeć nie będzie martwisz się o małego i wygląda na to że faktycznie masz powody leć do tego psychologa i się upewnij lepiej wcześnie reagować bo i wcześniej są postępy:tak: ale ja wierzę że usłyszysz że jest wszystko ok:tak:
 
U nas nie ma szns, by mały takie rzeczy robił w/na łóżeczku. Ten mebel słuzy tylko do spania i jak sie obudzi to zaraz z nego jest wyciągany i dopiero wkładany jak jest pora spania. Adaś się nim nie interesuje jako cos innego niz spanie.
Najlepsze teraz są parapety, meble i stół kuchenny:szok:

tak jak u nas. w lozeczku tylko spi. i tez wspina sie na wszystko! podstawia skrzynie z zabawkami, pufki, pudelka, wszystko! i wlazi tam gdzie mu nie wolno.

Ja czasami nie podchodzę nawet do okna bo zaraz jest wrzask i trzeba go brać i sadzać na parapecie- i tak może siedzieć w nieskończoność:nerd:
my tez unikamy okna jak ognia :-D

mnie bardziej martwi to, ze Stas nie chce nic wskazac palcem itp. wydaje mi sie, z w tym wieku dziecko powinno miec to oapnowane do perfekcji.

tak jak pisze majandra, nie czekaj w kolejkach, tylko idz prywatnie. ja bym na to nie szczedzila pieniedzy
tez tak mysle.
 
Wiem ze prywatnie najlepiej...ale problem w tym ze nie wiem do kogo. Psychologow cala masa a jak klikam wczesnodzieciecy to nikt sie nie wyswietla...napisalm do jakisj poradni rodzinnej czy oni przyjma Staska lub dadza jakis namiar.Ale na razie cisza...
 
Wiem ze prywatnie najlepiej...ale problem w tym ze nie wiem do kogo. Psychologow cala masa a jak klikam wczesnodzieciecy to nikt sie nie wyswietla...napisalm do jakisj poradni rodzinnej czy oni przyjma Staska lub dadza jakis namiar.Ale na razie cisza...

Zadzwoń jutro do przychodni do swojej pediatry i poradź się czy może Ci kogoś polecić.
 
Zadzwoń jutro do przychodni do swojej pediatry i poradź się czy może Ci kogoś polecić.
Moja ( tzn Staskowa) "fantastyczna" nowa pediatra jest do...Bo dala mi adres do Ośrodka Wczesnej Interwencji ...i powiedziala ze mam zadzwonic sie sama spytac...ale wlasnie tam podopbno sa gigantyczne kolejki. jutro zadryndam i sie okaze...
 
Dziewczyny - czy jest tu jakies Wrzesniatako ktore nie sylabizuje? np da-da albo papa albo baba albo mama? nawet bardzo rzadko ale w ogole? czy jest jakies ktore nie nazywa nawet po swojemu okreslonych czynnosci czy przedmiotu?
Bo dostalam taka logopedyczna diagnostyka mowy i Stas jest w fazie nawet nie pierwszej bo nawet nie nasladuje drzenia warg...dalej na wszytso mowi atiaa i na przedmioty i na potrzeby i na mnie itd tzn mowi to bardzo rzadko ale jesli juz to tylko to...lub nadrabi mina...jestem zalamana,plakac mi sie chce...Logopeda mowi ze do dzieciecego psychologa sa kolejki ale chyba bede jednka sie domagac, bo cos tu jest nie halo...I tu nie jest problem ze Stas nie mowi jak Zuzia...on NIC nie mowi!
Wiem ze moze macie juz dosc moich marudzen w tej kwestii ale zaczynam sie powaznie martwic...on takze nie pokazuje raczka czy paluszkiem gdzie co jest...
Mateusz mówi ale bardzo malutko:-(mówi tylko mama,Ola kiedyś mówil tata(ale już nie mówi) i powie jeszcze ama -ama tzn. jeść i nic po za tym no chyba że cos po swojemu
 
Hruda, a może któryś z tych psychologów przyjmujących państwowo przyjmuje też gdzieś prywatnie. Warto to sprawdzić.
Wyslalam 5 maili z zapytaniem do prywatnych ( na ich wizytowce podane jest ze zajmuja sie dziecmi 0-3 lat) wiec moze ktorys odpisze...i ladnie nas zaprosi...:sorry2:
 
reklama
A u nas nie ma ani jednego słowa,czasami mu się powie mama. Za to Olka mi się rozgadała na dobre w tym przedszkolu.Widocznie mały też późno zacznie gadać a bardziej manualnie się rozwijać
 
Do góry