reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ruchy i kopniaczki naszych maluchów

Ja czuję już bardzo wyraźnie. Dziś rano, jak sie obróciłam z lewego boku na plecy, to sie tak zaczęło kręcić, że hej!:-Djakby w tą i z powrotem, kilka razy - musiało zmienić pozycję haha
A w sobotę rano, tata trzymał cierpliwie rękę na moim brzuchu i wreszcie sie doczekał - dzidziuś tak mocno uderzył, chyba całym sobą, bo jakby na większej powierzchni, że M poczuł wyraźnie:-D:-D:-D
Najbardziej ruchliwy jest rano i późnym popołudniem.
 
reklama
dariaa nie martw sie, napewno wszystko jest w porządku. ja też mam wątpliwości, czy to co czuję, to napewno dziecko, bo czuje te "ruchy" bardzo nieregularnie. pewnie będzie tak, że jak juz pojawią sie kopniaczki to nie będziesz mogla ich pomylić z niczym innym tak będą silne :) także glowa do góry i czekaj cierpliwie :)
 
Własnie kobiety martwią się przedwcześnie:) Ja też już się bałam czyabynapewno wszystko jest dobrze z moją dzidzią, bo moja koleżanka w pierwszej ciąży czuła ruchy już w 17 tyg., więc się denerwowałam jak ja byłam w 17 to nic nie czułam mimo, że to druga ciąża. A w 18 moje maleństwo dało znać,że żyje:) Okropne jest to wyczekwiwanie:( W pierwszej ciąży czułam i to naprawdę barrrrrrrrdzo delikatne ruchy w 19 tyg.
TE DZIEWCZYNY,KTÓRE JESZCZE NIE CZUJĄ RUCHÓW NAPEWNO JE POCZUJĄ W CIĄGU NAJBLIŻSZYCH DWÓCH TYGODNI:)
 
Zaraz po jedzenia mam takie delikatne smyranie po "wewnętrznej skórze", także wieczorem zdarza mi się to poczuć, ale są to na tyle lekkie pukania, że mój Łukasz nie czuje tego jak dotknie brzucha. Nie wiem jeszcze czy to jest to...
 
Dziewczyny ja jestem w drugiej ciazy i choc poczulam juz pierwsze ruchy to wierzcie mi nie sa one systematyczne i nie raz tez zaczynam sie martwic. W sobote dostalam boli brzucha, trafilam do szpitala i szukano tetna dziecka. Przez prawie 10 min nie mogli znalezc i polozna stwierdzila, ze poprosi o USG. Ja juz wylam jak glupia i mysl mialam, ze dziecko nie zyje, bo nie dosc, ze ten bol brzucha to jeszcze tetna nie ma. Okazalo sie, ze wszystko z dzidzia jest ok, ale pisze o tym w tym watku poniewaz okazalo sie tez ze moje malenstwo jest usytuowane pleckami do moich pleckow i jest dosc gleboko. Stad brak wyczuwalnosci tetna i pewnie stad ja nie czuje az tak dobrze tych ruchow. Takze jest wiele czynnikow wplywajacych na to kiedy i jak mocno odczuwamy ruchy naszych malenstw.
 
Powiem wam, że jak już zacznie się czuć pierwsze ruchy, to wcale ale to wcale nie czuje się spokojniej. Wręcz odwrotnie. Teraz jest tak, że jeśli dzidzia nie rusza się wyraźnie w ciągu dnia to zwyczajnie zaczynam się denerwować. Efekt jest taki, że rzucam się po łóżku od lewej do prawej żeby malucha sprowokować i za każdym razem mówię: daję ci 10 minut, jak nie kopniesz, biorę detektor. Na szczęście słucha się ten mój uparciuch.

Adeczka tydzień temu moja ginka też długo nie mogła znaleźć tętna, na szczęście czułam, jak maluch ucieka spod głowicy i byłam pewna, że jest ok (dzień wcześniej kontrolnie jak co tydzień sprawdziłam bicie serca detektorem). Ale gdyby nie to, że wiedziałam, pewnie wystarczyłabym się jak ty, bo ginka miała już niewyraźną minę ;-)
 
Zgadzam się z Hope wszyscy mi mówili że jak zacznę czuć ruchy zrobię się spokojniejsza o małą a tu guzik. Jak się nie rusza to zaraz zaczynam mśleć co się stało tym bardziej że ona z reguly jest bardzo ruchliwa a tu nagle jakaś przerwa. Nawet mój P ponieważ już czuje pukanie ze środka jak mu za długo nie mówię że kopie to się dopytuje co u małej bo nic nie mówię.
 
Ostatnia edycja:
moja się rzadko rusza ale się nie martwię, jak mnie coś niepokoi to słucham na dopplerze;-)
i jestem spokojniejsza..
ja jak już pisałam na wisytach jak tylko sie położyłam na materacu to dziecko tak zaczęło skakać że było normalnie widac jak brzuch mi faluje , jeszcze się ginka śmiała "zobaczcie jak skacze" i czekała żebyśmy się napatrzyli przed usg:-D

 
reklama
a ja nadal nic nie czuję !!!
Coś tam się kreci ale czy to nasz Oluś, nie wiem :-(

W środę idziemy do naszego lekarza a w czw na drugie genetyczne, mam nadzieję że te wizyty mnie uspokoją !!!!
 
Do góry