reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ruchy Maleństwa

reklama
Dziewczyny a umnie malenstwo wreszcie kopnelo tatusia do tej pory bawilo sie w chowanego,a wczoraj nie dosc ze poczul to jeszcze widzial na brzuszku,tak sie cieszyl.
 
Lwica pogratuluj tatusiowi kopniaczka.

A nasza mala dzidzia to bedzie calusnica jak tatus caluje brzuszek to sie nadstawia do calowania to raczka to nozka to glowka, ale mamy ubaw wieczorami :)
 
mój mąż ostatnio baaardzo się zdziwiwł, gdy podczas smarowania brzuszka (a robił to osobiście :laugh:) nasza mała Kruszynka ustawiła się akurat pod jego ręką, później zmienił miejsce samrowania i znów Maleństwo się podstawiło ! niezła sesja wieczorna była....!
niezły Pieszczoszek nam rośnie ;)
 
Hej, mi też mąż smaruje brzuszek i też zauważyliśmy, że mały podpływa pod rękę tatusia :) niezłe pieszczoszki z tych Kruszynek :)
 
bunia_25 pisze:
Zdecydowanie z nich pieszczoszki to dobrze, ze juz lubia swojich tatusiow :)

nas tez smaruje tatus..
a na dodatek prowadzi z synkiem "meskie rozmowy"
jedyny spokoj mam wtedy kiedy jest mecz w Tv dzecko siedzi spokojne jak nigdy:)
a tatus ostatnio postanowil posluchac co tam w brzuszku dzeje sie i dostal kopniaka -
w oko!:) teraz jak chce posluchac to najpierw przyzwyczaja syna ze to on mowi ze to tatus i ze zaraz on bedze sluchał
trzeba to kiedys nagrac bo nie ad sie tego opisac:)

Aniolekk
 
I moja malutka uwielbia jak tatus do niej mowi i puka, ja uwielbiam jak tatus smaruje brzuszek... Tylko, ze u nas za 4 dni to sie skonczy bo mi czas wracac do Polski a moje kochanie przygotowuje sie do zaciagniecia do cholernego tureckiego wojska... :-[ Tak wam zazdroszce dzieczyny, ze wy bedziecie caly czas razem z tatusiami.

A Tony sie martwi, ze Zuza nie bedzie go pamietac a ja mysle (i mu tlumacze), ze w pewnym sensie bedzie, ze ta czulosc ktora on jej okazuje gdzies w niej zostanie i na zawsze juz ich poalczy... A tak w ogole to co noc placze w poduszke jak on nas tuli do snu bo wiem, ze za pare dni juz go nie bedzie na wyciagniecie reki... A jemu serce peka jak slyszy ze szlocham i prosi zebym nie plakala bo martwie Zuze i ja wiem ze powinnam byz twarda ale czasem juz nie moge... Och i znow sie poplakalam. :-[

Musialam sie Wam wyzalic bo tak mi ciezko... Przepraszam, ze tyle smutku w tym co pisze, nie chce nikogo martwic swoimi problemami ale czasm sama nie daje rady..........................
 
Anusiakanusia glowa do gory zobaczysz nim sie obejrzysz bedziecie wszyscy razem :)Tak juz to jest ze zycie nam rzuca klody pod nogi, ale to nas uczy cierpliwosci i pokory zobaczysz szybko zleci i bedziesz do siebie tulic corcie i jej tatusia, tego Ci zycze z calego serducha.Trzymaj sie kochana, pozdrawiam


ANUSIAKANUSIA BEDZIE DOBRZE GLOWA DO GORY!!!
 
reklama
anusiakanusia bardzo dobrze cie rozumiem co czujesz i ze jest ci zle wiedzac ,ze za pare dni wrocisz sama do po9lski a twoj ukochany zostanie tyle kilometrow od ciebie .
wasza dzidzia napewno zapamieta swojego tatusia i nie zapomni o nim .
Mozesz nam sie tutaj wyzalac ile chcesz jezeli to ci pomaga i przynosi ulge to dobrze ,pomoc ci nie pomozemy bo wiesz ze to niemozliwe ,ale bedziemy cie wspierac slownie jak tylko bedziemy mogli .
Jak przeczytalam Twoa wypowiedz to tez sie poplakalam bo chcialabym zeby wszystkim zaczelo sie ukladac jak mnie .
Bedziemy trzymac kciuki zebyscie mogli byc razem jak najszybciej.
Trzymaj sie i pozdrowienia dla tatusia i Zuzi.
Kazdy wie ze powinien byc silnym i twardym ale nie kazdemu sie to udaje wiem sama z wlasnego doswiadczenia .
Tez wiedzialam ze nie powinnam sie przejmowac oarodkiem adopcyjnym i innymi kuratorami ,ze bedzie wszystko doberze ,ze Oskar bedzie z nami ze dla aleksa stres nie jest najlepszy ,ale jednak to bylo silniejsze odemnie ,Teraz sie ciesze ze skonczylo sie wszystko jak skonczylo i jest dobrze .
Teraz cala moja pozytywna energie porzekazuje wszystkim potrzebujacym:)
 
Do góry