Tusen - moja mała też ma różne "kąty" do kopania. Wydaje mi się, że dużo zależy od mojej pozycji, bo jak w dzień jest mało aktywna, tak wieczorem szaleje ma maxa. Jak leżę na wznak, to czuję ją w dole, jakby kopała w szyjkę, czuję jak się brzuch napina tworząc kulkę, wyobraźnia mi podpowiada, że Mała wtedy wypina się pupą do nas, jak leżę na boku to czuję jak kopie z jednej strony w łóżko /czyli lewy bok brzuszka/ a z drugiej w prawy bok - czyli domyślam się, że jak ja leżę na lewym boku, to ona wówczas łapie swój pion :-) Jednym słowem, moje dziecie jeszcze się ostro przekręca w brzuchu :-)