- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2025
- Postów
- 4
Hej, na starcie chciałabym powiedzieć że przed ciążą chorowałam na nerwicę natręctw i niestety w ciąży uderzyła we mnie dwukrotnie... Dlatego chciałabym przeprosić jeśli dla kogoś temat wyda się "głupi i zbędny". Miałam dziś sytuację, która spowodowała we mnie atak paniki.. byłam u swojej mamy na obiedzie, gdzie robiła kotlety schabowe. Obok zlewu stal mój talerz z makaronem. Gdy ona myła ręce po obróbce tych kotletów wydaje mi się że parę kropli podczas mycia rąk mogło spaść na ten talerz.. makaron został potem zalany gorącym ale nie wrzącym rosolem. Ja zjadłam ten rosół (ciągle się zastanawiam dlaczego??!) ale po czasie mój mózg zaczął podsuwać mi okropne myśli, że na pewno się zaraziłam
z racji mojej nerwicy proszę o opinię, czy faktycznie ta sytuacja stanowi ryzyko... Dodam że jestem w 24 tygodniu ciąży i co 4 tygodnie robią przeciwciała n toxo bo nigdy nie chorowałam.