U nas niewypalem byly:
-wanienka profilowana "Onda" za ponad 60zl - tylko raz byla uzyta, maly darl sie jak obdzierany ze skory, bo bylo mu zimno i niewygodnie. Od tamtego czasu kapiemy w zwyklej wanience
-zbyt duza liczba pieluch tetrowych - 5 by wystarczylo
-welurowe ciuszki - dzieciak tylko sie pocil
-ubranka w rozmiarze 56-62 - zapinane na plecach, jeansy, sztruksy. Oczywiscie prezenty, ja bym ich nigdy nie kupila, bo dzieciakowi tylko w tym niewygodnie.
-koszulki do karmienia z rozcieciami na piersi - caly biust mi wylazil, a przy karmieniu material ciagle opadal na brodawke.
-komplet 10 pojemnikow do zamrazania pokarmu - zuzylam tylko jeden
Super okazaly sie:
-pajacyki, spiochy, body
-najmniejsze ubranka (56) zapinane kopertowo, a nie przez glowe
-seria kosmetykow Oilatum
-wkladki laktacyjne Nuk premium albo Gerber
-przescieradla z frotki z gumka
-wanienka profilowana "Onda" za ponad 60zl - tylko raz byla uzyta, maly darl sie jak obdzierany ze skory, bo bylo mu zimno i niewygodnie. Od tamtego czasu kapiemy w zwyklej wanience
-zbyt duza liczba pieluch tetrowych - 5 by wystarczylo
-welurowe ciuszki - dzieciak tylko sie pocil
-ubranka w rozmiarze 56-62 - zapinane na plecach, jeansy, sztruksy. Oczywiscie prezenty, ja bym ich nigdy nie kupila, bo dzieciakowi tylko w tym niewygodnie.
-koszulki do karmienia z rozcieciami na piersi - caly biust mi wylazil, a przy karmieniu material ciagle opadal na brodawke.
-komplet 10 pojemnikow do zamrazania pokarmu - zuzylam tylko jeden
Super okazaly sie:
-pajacyki, spiochy, body
-najmniejsze ubranka (56) zapinane kopertowo, a nie przez glowe
-seria kosmetykow Oilatum
-wkladki laktacyjne Nuk premium albo Gerber
-przescieradla z frotki z gumka