Cześć. Mam 26 lat. Mam roczne dziecko. Z ojcem dziecka nie jestem od początku roku. Ale tak naprawdę powinnam się rozstać na początku ciąży . To już wtedy umarło ale dla rodziny chciałam się starać żeby dziecko miało 2 rodziców w jednym domu. Jednak prawdę mówiąc lepiej żeby dziecko nie widziało kłótni i nieszczęśliwej mamy. Wyszłam już na prostą i brakuje mi takiej męskiej ręki wsparcia miłości i kogoś kto zaakceptuje moje dziecko. Ojciec dziecka jest obecny w życiu syna. Pytanie do kobiet które były w podobnej sytuacji czy udało wam się poznać miłość życia mając tak małe dziecko? Nie wiem czemu ale myślę że nikt już na mnie nie spojrzy nie zakocha i będą chcieli wykorzystać. Jestem ładna kobieta dbam o siebie . Więc jeśli chodzono wygląd nie narzekam. Ale to wiadomo nie wszystko. Dajcie znać czy udało wam się znaleźć kogoś i jak długo od rozstania. Dziękuję.