reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
fikusek także wiele nerwow mnie to kosztowało, nie raz z nerwów np w pociągu jadąc na rozprawę musiałam pojsc i zwymiotować, tak mnie nerwy zżerały, 6 rozpraw, rok czasu ale warto bylo, dostałam zwrot polowy wyprawki, zastępstwa adwokackiehgo, alimenty od dnia złożenia pozwu, chciaż się odwołujemy ponieważ w pozwie były zaznaczona alimenty platne od dnia urodzenia się dziecka no i może na apelacjio coś podniosą, ważna rzecz by mieć adwokata, ja miałam w swojej sparwie dwie sędziny, wiele się nasłuchałam i sama widziałam, z adwlokatem traktują nas pwoażnie, nawet takim z ujrzędu jeżeli kogoś nie stać, chcoć moj przyklad pokazuje, że warto wziąść nawet płatnego bo dostałam zwrot 75 procent zastępstwa adwokackiego a na rozprawach byłam obecna wszystkich. Ważne jest dobre przygotowanie jeżeli chod\i o wszystkie koszta, aby to spoamiętać i powiedzieć w zeznaniach nie tylko na p;iśmie, nie dałam także za żadnym razem ponieść się emocjom co do mnie niepodobne a przede wszystkim nie obrzucałam exa błotem, wręcz przeciwnie powiedziałam sama nawet o tym, że zrobił dobrowolnie tam dwa razy zakupy o czym on nawet zapomniał, widać sędzina potraktowała mnie dzięki temu jako normalną osobę, ubiegającą się o to co się dziecku należy, nie jako wyłudzaczkę ktora probuje od biednego tatusia wuyrwać pieniążki bo tak niestety myślą o nas w wielu przypadkach, dobre przygotowanie i można zdziałać cuda:)
 
Czyli co teraz isc, podac ojca, dostac juz nawet to 300 zl alimentow i pozbyc sie 400 wych plus 170 plus 68 dla samotnej, tak ?Oplacalne bardzo. Poza tym jesli dziecko bedzie mialo do mnie jakies pretensje to ja nie zabronie mu wyprowadzic sie do ojca. I to nie on nas zostawil tylko ja zostawilam jego, nie chcialam byc z nim. On przyjezdzal, trul chcial mi wielce zabierac 2 tyg dziecko na spacery, zeby czulo jego obecosc hahahaha. TYylko, ze jemu chodzilo tylko i wylacznie o to, zeby tu przyjezdzsc do mnie, jesc na moj koszt, zebym go utrzymywala, a z dzieckiem w sumie moglby sie nie widywac tylko, zeby ze mna sie spotykac.
 
I ja jestem zdania, ze dziecko nikomu aktem urodzenia przed nosem nie wyma****e... Nie sadze, ze bede sama do konca zycia, wiec mysle, ze obedzie sie bez wytykania palcami. Wiem o czym mowisz, ale mnie sie nie chce uzerac z nim, o alimenty, ktorych od niego nie potrzebuje. Ja jestem bardzo nerwowa, katwo mnie wyprowadzic z rownowagi i bym sie z nim w sadzie pozabijala :(
 
Ja nie bede nigdy ukrywac przed moim synem kto jest jego ojcem.
Ale szczerze to jesli pojde do sadu nie bede miala z czego zyc..Bo teraz dostaje od niego ugodowo + 170 + 69 i daje rade nie narzekam... A z alimentami roznie bywa.. On ma na swoja corke 300 zl ale to bylo przed tym jak dzialalnosc nie byla jeszcze na niego przepisana wiec nie wiem jak to teraz by bylo...
 
Ostatnia edycja:
Ja nie bede nigdy ukrywac przed moim synek kto jest jego ojcem.
Ale szczerze to jesli pojde do sadu nie bede miala z czego zyc..Bo teraz dostaje od niego ugodowo + 170 + 69 i daje rade nie narzekam... A z alimentami roznie bywa.. On ma na swoja corke 300 zl ale to bylo przed tym jak dzialalnosc nie byla jeszcze na niego przepisana wiec nie wiem jak to teraz by bylo...
ja tak samo nie bede ukrywac kto jest ojcem....
 
fikusek ja dokładnie nie wiem, ale chyba trzeba napisać podanie i do sekretariatu w sądzie
Honey wychowawcze się kiedyś skończy, poza tym w takim wypadku nie przekraczasz pru dochodowego bo wynosi on chyba 520 ale na osobę w rodzinie cvzyli z dzieckiem ponad tysiac, ja np też pobierałam świadczenie z tytułu samotnego whychowywania te 170 zł przez prawie rpok, w październiku były badania DNa, w listopadzie wyniki, dopiero w styczzniu na rozprawie pan x uznał dziecko więc podpisał papierki i poszło to do usc, dopiero w lutym wzielam nowy akt urodzenia i zanioslam dommopsu aby mi anulowali wyplaty p;onieważ dostałam zabez;pieczenie alimentow też w tym czasie poza tym ojciec został wpisany
 
aneek o co ci chodzi ze nie znam prawa? ze skoro byly badania dna to wladza mu nie powinna przyslugiwac? a myslisz ze nie mowilam o tym temu popieprzonemu sedziemu? mowilam tez o innych przeslankach, nic nie pomoglo. sedzia gdzies to mial. a co mialam zrobic tupnac nozka i co?
 
reklama
Czyli co teraz isc, podac ojca, dostac juz nawet to 300 zl alimentow i pozbyc sie 400 wych plus 170 plus 68 dla samotnej, tak ?Oplacalne bardzo.
Honey Nie pozbywasz się wychowawczego mając alimenty, to osobna kwestia :-) 68 rodzinnego też zostaje, jeśli dochód nie przekracza progu... i faktem jest, że wychowawczy kiedyś w końcu się kończy

Orchidea cieszę się, że będziesz walczyć z mopsem :-) a co do sądu... tak myślę... skoro on daje Ci coś tam na rękę, to dlaczego nie miałabyś dostać alimentów w takiej samej kwocie, jeśli o tyle byś wnosiła? To racja, że wszystko zależy od sędziego, ale gdybyś się dobrze przygotowała do rozprawy? Jest ryzyko, z drugiej strony inaczej się nie przekonasz.
 
Do góry