reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
No tak rzeczywiście "optymistycznie" się skończyło jak nie trzeba było "kroić" domu na pół .....
Z perspektywy czasu jak ja się cieszę, że jeszcze przez durny rozwód nie musiałam przechodzić i jakieś chore "krojenie" majątku na pół ...
"Szkoda" jeszcze, że nie idzie wziąć noża w takim wypadku i przekroić dzieci, psa, samochodu, wspomnień, obietnic, przysięgi małżeńskiej, awantur, zdrad, niedotrzymanych słów, cierpienia dokładnie na pół, żeby było sprawiedliwie ... (sarkazm to był oczywiście).
 
"Szkoda" jeszcze, że nie idzie wziąć noża w takim wypadku i przekroić dzieci, psa, samochodu, wspomnień, obietnic, przysięgi małżeńskiej, awantur, zdrad, niedotrzymanych słów, cierpienia dokładnie na pół, żeby było sprawiedliwie ... (sarkazm to był oczywiście).

Dzieci czesto same wybierają. Wiedzą, że u jednego rodzica świat krąży wokół nich, a u drugiego byłby cieżarem.
I już nie wstawiaj wyjaśnień w nawiasach anne :)
 
To mojej znajomej mąz juz po rozwodzie chcial tak sprawiedliwie podzielic majątek ze dzielil nawet zastawe stolowa po polowie.Jak bylo 5 talerzy to po 2 dla kaZdego a piąty tłukł:-D.I tak kazda nieparzystą wspolną rzecz.
A mial 2 corki wiec chcial zabrac jedna ale dzieki bogu sad jej zasadzil opieke.
 
A ja sie spotkałem wśród moich znajomych z podobnym przypadkiem - podzielono widelce, noże, łyżeczki :) :) :)

Oj Fikusku .... to na prawde masz powód do radości, ze coś Cie powstrzymało przed tym ślubem ... :)
 
a ja sie ciesze ze u mnie do slubu nie doszlo,chociaz niewiele brakowalo:-D
u mnie tak samo... brakowało bardzo mało, ale na szczęście wystarczająco, żeby do niczego nie doszło :-)

To mojej znajomej mąz juz po rozwodzie chcial tak sprawiedliwie podzielic majątek ze dzielil nawet zastawe stolowa po polowie.Jak bylo 5 talerzy to po 2 dla kaZdego a piąty tłukł:-D.I tak kazda nieparzystą wspolną rzecz.
A mial 2 corki wiec chcial zabrac jedna ale dzieki bogu sad jej zasadzil opieke.
też znam takie przypadki z tłuczeniem talerzy etc. :-) co do córek tak samo, tylko że dzieci same wybrały, jedna chciała być z mamą, a druga z tatą i tak jest.
 
witajcie moi kochani
wybaczcie ta cisze z mojej strony jednak duchowo jestem i bylam z wami caaalusienki czas :):)
nie odzywalam sie bo zylam ostatnim tygodniem i odliczaniem do mojego wilekiego dnia boo otoz kochani ide juz w poniedzialek do szpitala :):) ciesze sie bardzo ze to juz a z drugiej strony wole byc w ciazy caly czas hehe ale niestety tak sie nie da

buzka dla wszystkich malych i duzych
 
reklama
Do góry