reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Sen maluszkow

Obudził się ok.1 i nie chciał spać, jak się położyłam z nim to się kręcił, wiercił, wchodził na mnie i w ogóle był bardzo uradowany i rozbrykany, więc włożyłam go do łóżeczka i wyszłam z pokoju. Dużo płaczu było. Ja raczej usnęłam przed nim. W każdym razie min.2h były wycięte z nocy.
 
reklama
RANATA zobaczysz, że i u Ciebie w końcu wszystko się unormuje. Chociaż mi się wydaje, że to jest kwestia "coś za coś". Jak Borysek w dzień sypia? U nas jest jedna drzemka ok 12 i to ok. godzinna. poza tym szaleństwo przez dzień cały, więc momentami ledwo wyrabiam.

U nas jest już od dawna jedna drzemka w dzien tak między 14-16 jakiś 1,5 do 2 godz,wolalabym aby spal godzinkę w dzien ale za to o 20 już dobranoc:tak:

Renata ty tez niedługo będziesz pisać ze spa as ciągiem tyle godzin zobaczysz:tak:

Nawet nie wiesz jak na to czekam:rofl2:

Ale z drugiej strony (odpukać) u nas nigdy nie było takich zarwanych nocek jak np u Nat dzisiaj (współczuję bardzo) nawet przy zębach jak zaczynał marudzić to 10 minut po czopku już spał.
 
Ostatnia edycja:
Obudził się ok.1 i nie chciał spać, jak się położyłam z nim to się kręcił, wiercił, wchodził na mnie i w ogóle był bardzo uradowany i rozbrykany, więc włożyłam go do łóżeczka i wyszłam z pokoju. Dużo płaczu było. Ja raczej usnęłam przed nim. W każdym razie min.2h były wycięte z nocy.

U nas od paru tygodni prawie kazda noc jest taka...Zeszlej nocy mialam 3 pobudki...
A zatem wspolczuje, bo wiem, jakie to meczace.
 
No pobudka o 6:10 to nie jest to co lubię, ale przynajmniej nocka cała przespana od 19. A poza tym oczywiście dałam mleczko, włączyłam bajeczki i poszłam spać do 8:45 :-)
 
reklama
Ok, no to dzis nasze dziecko pobilo swoj rekord niespania w nocy, a mianowiecie: nie spal od pólnocy do 4.50 nad ranem!!!!!!
Malz wzial za mnie dyzur, zebym sie mogla odespac, ale o 4.15 przyszedl do duzego pokoju pojekujac,ze on juz nie ma sily, bo Pawel nie spi od polnocy...Nic nie pomagalo, ani wziecie do lozka, ani podanie mleka, ani tulenie, wyciszanie- Maly gadal, wiercil sie i za Chiny Ludowe nie chcial spac. Malz wstaje zwykle do pracy o 7.30, wiec naturalnie od razu poszedl spac, a aj podreptalam do sypialni do Pawla. Wzielam go kolejny raz do lozka, dopil mleko, a potem mniej wiecej po 30 min juz chrapal.Pospalismy do 8.30. Malz dzis chodzi na rzesach, a ja zastanawiam sie, co to bedzie kolejnej nocy...
 
Do góry