reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

Na co macie ochotę: na słodkie( dziewczynka) czy kwaśne ( chłopczyk).Ja wolę kwasotę: kiedyś wcinałam ogórki kiszone, teraz kiwi , pije sok pomarańczowy i pomidorowy, a kwaśną pomidorówke z makaronem mogę jesć 3 razy dziennie. Powinien być chłopczyk ( okaze sie 10 maja). A co wy peferujecie??????????????
ACHA i jakie macie brzuszk: okrągłe ( dziewczynk) czy szpiczaste ( chłopczyk). Ja mam okrągły, ale mam przeczucie ze to synek:-)
 
reklama
TEż tak robie:-), ale preferuję kwasne:tak:. O CZYM mamy pisać o strachu czy donoszę, o strachu przed porodem, o możlwych powikłaniach. KAżda z nas ma to w głowie, więc rozładowuje atmosfere!!!!!!!!!!!!!
 
Ja z zachcianek jako takich nie mam. Ogólnie wolę kwaśne, ale tak zawsze było ze kapustke i ogóraski kiszone zjadła bym zawsze. Lubiłam tez słodkości, ale aż do niedawna nie mogłam na nie patrzec, ale teraz już normalnie. Czasem mam ochotę na nie i wtedy mi smakują.


Ale zgage to od paru dni mam nie do zniesienia. Raz to mnie nawet przełyk bolał od tego :eek:
 
Ja opycham sie truskawkami, brokulami, ogolnie warzywami i owocami, nie cierpie miesa, podjadam czasami od Carlo z talerza, albo hamburgerka malego sobie wchlone,ogolnie nie jadam slodkosci, jak juz to zelki owocowe i mnostwo wody!!!!!!!! a ostatnio wykopalam w pewnym sklepie sok z melona z jasminem, bardzo dobry.
Ale obojetnie na co bym nie miala ochoty-slodkie czy kwase i tak wiem ze to synalek:-D
A imie to chyba Szymon, albo Igor albo Karol - moj bracholo mi podpowiedzial, kto wie???:eek:
Z tym rosnieciem to nie zapomnijcie nozyczek do pazurkow kupic , bo one maluszkowi napewno juz rosna,(czytalam niedawno) jak nie beda obciete to dzidziunia moze rozdrapywac sobie skore
 
Sylwia co to jest na tym pierwszym zdjeciu???tez krolik????ale fajny, tez kiedys mialam , dwa, bialy i czarny , biegaly razem po ogrodzie, kochane byly
 
reklama
Do góry