reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpień 2009

NATT a ja mam jeszcze takie pyt odnośnie tego ćwiczenia, o którym napisałaś. Bo jak ja opuszczam nogi to mnie straaasznie boli kręgosłup więc nie opuszczam nisko tylko do granicy bólu, czy tak może być?

ZYLCIA588 na pewno starówka - w niedzielę Zamek Królewski można zwiedzać za darmo, do tego przy Wiśle otworzyli super fontanny, Zoo - obok jest park linowy ale to chyba takich Maluchów jak nasze jeszcze nie kręci, Łazienki królewskie - i karmienie kaczek plus dużo pawi tam łazi, pola mokotowskie ale nie wiem czy to jakas atrakcja poprostu Park. Jeśli będziecie mięli czas to warto pojechac do ogrodu botanicznego w Powsinie i jeszcze można zahaczyć o Wilanów... oj nie wiem co jeszcze....
A co do dobrego jedzenia i taniego to na starówce jest Pierrogeria - pycha pierogi, my często z dzieciakami jeżdzimy do Jeffsa na pola mokotowskie albo do Lolka (tylko tam grill) też na pola, a poza tym to dużo fajnych knajpek jest w okolicach Kruczej/Zgoda/Chmielna (jeśli lubicie sushi to na zgody jest rewelacyjna knajpa "ryżowe pole" - ale tam nigdy nie byłam z dziećmi tylko się tam na randki z męzem urywamy jak ktoś się nam zlituje i z dziećmi zostanie ;) )
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mju, bo to trza sie stabilizowac przy takich ćwiczeniach (przed Fr chodziłam 2 lata na Pillates, tam uczą stabilizacji mięśni głębokich), bo można sobie bube zrobić:(

Natt
, a ty jestes trenerka fitnes, cycuś?;-)
 
To taki magiczny termin.. Babeczka zawsze mówiła do nas "Stabilizacja, zaczynamy..."
Chodzi o napiecie właśnie tych partii mięśni głębokich. Jest to rewelacyjne ćwiczenie, angażuje m.in. mięsień Kegla. Dla Kobiełek wazna sprawa w kontekście późniejszych problemów z nietrzymaniem moczu itd. Ale moźe Natt ci wytłumaczy jak to robić, bo ja nie potrafię. Jak się dobrze ustabilizujesz to ci oczy z orbit nie wychodzą i nie trzaska krzyz przy takich cwiczeniach
 
natt, to faktycznie źle robiłam to ćwiczenie, bo ja tam w ogóle wyczytałam 2 ćwiczenia-pkt 6 :confused::-D no i robiłam 3 serie po 20-30 razy i pod koniec normalnie opadałam z sił, a takie proste ćwiczenia ;-) dziś jednak musiałam sobie odpuścić, bo czasu mi brakło, ale jutro poprawka :tak:
u nas dziś ładna pogódka, więc siedziałam z Mają na dworze jakieś 6h :szok: jutro też cieplutko, więc trzeba korzystać, bo od czwartku znów załamanie pogody :no: co za lato tego roku, a miało być gorąco :dry: oby nad morzem było ciepło, chociaż te 25 stopni :-p
piwonia, zdrówka dużo dla ciebie, bo widzę że cię nieźle rozłożyło
dobrej nocki dziewczynki ;-)
 
Wy mi tu o cwiczeniach a mi się nie chce:-)

ostatnio na imprezie tak tanczyłam ze w koncu nogi za szyje załozyłam tzn 1,5 nogi bo juz z lekka nie mogę dwóch i mostki robiłam:-) lubie się rozciągać:-)
 
sempe nie wnerwiaj mnie normalnie... nogi tak wysoko zadzierać... ja to chyba tylko w życiu płodowym i we wczesnym niemowlęctwie to potrafiłam...

po 13 śmigamy z Adamusem do lek., boję się co z tą bilirubiną; mam nadzieję, że wyniki już bądą; a jeśli bilirubina niska (<5) to nam lek. ma dać skierowanie do poradni szczepień w W-wie - na szczepienie p.gruźlicy, bo w naszej przychodni nie szczepią na to;
 
wow Sempe! niezła jesteś :-)
Andariel nie denerwuj się! na pewno będzie wszystko dobrze :-) Adaś jest super truper zarąbisty i już na pewnie nie ma tej bibicośtam ;-)

my dziś obudziłyśmy się o 9 i teraz z niczym nie mogę się wyrobić. od wczoraj Zosia przychodzi do nas w nocy koło 3 i zasypiamy potem gdzieś przez h. tzn Ł zasypia od razu (wczoraj nawet nie wiedział że Zoś przyszła). no i dziś se tak pospałyśmy ;-)
u nas taki wrzątek na dworze że jak wyszłam po podstawowe zakupy to się rozpuściłam. ciężko z bezblokiem w takie upały. ale wole upały niż zimnicę ;-) jutro ma być już trochę chłodniej.
milusiego dnia!!!!
 
Aga, a no mam papiery instruktorskie. jeszcze bedąc na studiach stwierdziłam,ze poniewaz mam bzika na punkcie fittnesu,to chce dla samej siebie podejsc do sprawy profesjonalnie...i tak tez zrobiłam:)
Mju,a ktora cześc pleców cie boli jak to robisz??? i oczywiście rób tyle zeby nie bolało. Warto tez znaleźc przyczynę tego bólu i może zmodyfikowac to ćwiczenie. Sport ,a nam wychodzić na zdrowie a nie pogłebiać istniejące kontuzje.

Co do stabilizacji,to niestety ot tak trudno to wytłumaczyć,trzeba pokazać. Oglednie mówiać chodz o pewnego rodzaju napiecie mięsni głębokich,ale to najpierw trzeba delikwenta pomacać i pokazać mu gdzie to jest i co ma czuc;-). Poczuć prace stabilizatorów mozna np jak cwiczymy na nierównej powierzchni( bosu czy cos w tym guscie...),albo chcac utrzymac równowagę na innych nierównościach. Jesli nie napniesz stabilizatorów to upadniesz,a jak napniesz to stoisz i jak dojdziesz do wprawy mozesz nawet wykonywac ruch. O! abo robienie przysiadu na jednej nodze-tez muszą działac stabilizatory....Moze cos rozjaśniłam tym bełkotem????
 
reklama
jejku, natt, po jakiemu Ty spikasz, bejbe;-)

my po lekarzu - bilirubina 5,5, więc nie szczepimy; za parę dni powtórka badania (niestety) i wtedy do poradni szczepień; hemoglobina na granicy normy - mimo suplementacji żelaza; no ale ogólnie jest dobrze, osłuchowo zdrowiutki ten mój synek;
 
Do góry