reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

reklama
Niestety na wrzesień to ja się załapię ,więc na chandrę piekę murzynka piwoni i sałatkę robię bo porodu ni widu ni słychu.
Dzis za to byłam na zakupach i dokupiłam małej upartej księzniczce parę ubranek,może zdecyduje się wyjść i obejrzeć hihiihihihi pobozne zyczenia;-)
Moj D już mówi do brzucha ,żeby wyłaziła bo jak nie to we wtorek tatus bedzie kolejne 150 zł w plecy (wizyta u lekarza),ale wcale nie słucha pinda jedna
 
Ostatnia edycja:
Ja to nie wiem po co torbę w samochodzie wozimy. Pewnie i tak się nie przyda. Dziś kupiłam sobie koszulę do karmienia z ukrytymi kieszeniami (bo ja wstydliwa z natury jestem) i już ją wyprałam ręcznie, bo a nóż... naiwniara ze mnie?

Wiem

Kasia ty mi nie musisz obiecywać ja wiem że się starasz ale tak jak ja wpływu nie masz
Chogata mój już od kilku tygodni próbuje się z córką dogadać, ale zero posłuchu ma. Ja coś czuję że ona już wie że go sobie wokół palca okręci!
 
Ostatnia edycja:
Ja to nie wiem po co torbę w samochodzie wozimy. Pewnie i tak się nie przyda. Dziś kupiłam sobie koszulę do karmienia z ukrytymi kieszeniami (bo ja wstydliwa z natury jestem) i już ją wyprałam ręcznie, bo a nóż... naiwniara ze mnie?

Wiem

Łeeeeee to mój D pojechał na stację benzynowa zatankowac auto do pełna bo mówi ,ze w niedziele rodzimy i on nie bedzie miał czasu na tankowanie auta .Taki optymista z niego,a torba i jej zawartośc to juz zdąrzyła się wygniesc w samochodzie:-D
 
No mój już od tygodnia czeka na córkę w domu i nie odstępuje mnie na krok. Torba i fotelik i benzyna wszystko w najwyższej gotowości. Nawet sobie klapki pod prysznic kupił, żeby wejść ze mną jak będę rodzić. A nigdy go nie mogłam na zakupy namówić!
 
No mój już od tygodnia czeka na córkę w domu i nie odstępuje mnie na krok. Torba i fotelik i benzyna wszystko w najwyższej gotowości. Nawet sobie klapki pod prysznic kupił, żeby wejść ze mną jak będę rodzić. A nigdy go nie mogłam na zakupy namówić!

Mąż mój od poniedziałku na urlop idzie a w pracy powiedział ,że dziecko mu się rodzi i musi żonie pomóc ,będą jaja jak mu sie urlop skończy a ja dopiero wtedy urodzę:-)
 
reklama
Mój ma 3 tygodnie urlopu i już tydzień minął nam na siedzeniu w domu. Dlatego mam tym większą deprechę, że nie rodzę, choć czuję presje, że już powinnam.
E tam! Mam tego wszystkiego już dość! Mała wyjdzie jak będzie chciała! Koniec kropka!

Idę sobie wody do wanny napuszczę i jakiś aromatów doleje. Bo ten stres już mnie wykańcza.


 
Ostatnia edycja:
Do góry