reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Hehe Jenny - moja Matylda to tez krolowa przeciagania i pomrukiwania :))) niekiedy przed obudzeniem sie trwa to nawet i godzinke plus obrot o 180 stopni w lozeczku - czyli tam gdzie glowa to sa nozki :p
Ciamajdko - smigaj na spacerki bo dotlenione dziecie jest spokojniejsze i lepiej spi - ja widze na naszym przykladzie. Jak bedziesz szla do tej apteki to wsadz ten wozek od razu do auta - bo potem z glowy wyleci albo nie bedzie kiedy. Apteka 100 m od domu...hihihi zobaczysz ze lotem blyskawicy smigniesz, byle tylko swoje malenstwo spowrotem zobaczyc :D
MagdaWu - no wlasnie....one rosna i rosna i juz nigdy nie beda takie malenkie....Wydaje mi sie ze to ta tesknota za malenstwem sprawia ze pomimo kolek i nieprzespanych nocy ludzie decyduja sie na kolejne dziecko.
Milusiu - przyznam Ci racje.Zaczelam jesc w miare normalnie....sa pewne produkty ktorych jednak unikam, glownie wlasnie te wzdymajace. A mala jak sie prezyla tak sie prezy...chociaz robie eksperyment - odstawilam te nieszczesne kropelki i jak na razie cisza z akcja brzuszek - czyzby jej za bardzo pobudzalo jelitka? Jest kupa - 2 duze na dzien (wtedy sie nasteka), reszta pierdki...no i wzgledny spokoj z brzuszkiem wlasnie. No i we mnie wiecej spokoju jakby :) Co do omdlen to lepiej sprawdzic hemoglobinke!!!
Bombusiu - moja niekiedy wola cyca co godzinke...jak jestem zajeta to oszukam ja smokiem albo woda na troche albo M ja zabawi, ale jak mam czas to wyciagam i daje...wbrew wszelkim regulom karmienia...pociumka 10 min i spi :) Matyda jak juz odbebni swoje nocne akcje to spi po 4 godziny ciegiem - przynajmniej tyle ech...

Ale super...u mnie dzisiaj TYLKO 24 stopnie:))) normalnie czuje ze jest chlodno. W nocy spada ponizej 20 - przynajmniej teraz wykorzystam te tony spioszkow i kaftanikow, ktore za nie dlugo beda i tak za male, bo wczesniej tylko koszulinki i bodziaki.No i moge isc na spacer o kazdje porze dnia :)))))

Ps. Ciamajdko u nas w domu nikt nie chodzi na palcach...tv powlaczane, muzyczka gra.Ona bardziej sie wystraszy jak jest np. jakis huk jak cos komus spadnie, ale spi dalej.
Hehehe a tv to ona lubi ogladac bo jej tam blyska wszystko na kolorowo:p
 
reklama
No i śmignęłam jak szalona... nawet sklep spozywczy zaliczyłam... wracam a Niunia śpi:-D a ja spocona jak koń po westernie.. jeszcze sensacje budziłam bo bez brzucha jestem i mnie znajome ludźki zatrzymywali co by zagadać, a ja mówię "sorry ale muszę iśc bo mała czeka!!!"...

wieje wiatrzysko, zastanawiam się czy dzisiaj wyjść z nią na balkon.. nie za późno???
 
Ja tak samo trzymam wozek w bagazniku w autku :) Wygoda:) Tylko ze ostatnio mielismy niemila sytuacje i włamali nam sie do auta.. dziwie sie ze wozka nie ukradli... a juz sie bałam ... Teraz stoi na strzezonym parkingu wiec loozik :)

A co do halasow to mojej tez nie przeszkadzaja rozmowy tv muzyka nawet dzis odkurzalam to sie nie obudzila::)
ZA TO NOCKE MIAŁAM STRASZNA od 2 w nocy do 7 rano sie z nia meczylam... masakra byla..
 
Hej!Dzieciaczki mi usnęły niedawno,no mała obudziła się.Pospała godzinkę.Mamy problem z cyckaniem bo chwyta brodawkę,trochę possie i koniec.Niedawno starsza pobiegła po smoczek na butelkę,szybko odciągnęłam i ładnie wypiła trochę.Od wczoraj ma suchy pampek,nie wiem czy to normalne a wcześniej to kupka za kupką była.Położnej jeszcze nie było a chociaż by coś doradziła.To narazie na tyle.
 
hej!
ciamajdko nasz tez zasypai przy telewizorze, przy zapalonym świetle i przy rozmowach, my musieliśmy go od początku uczyć bo mamy jeden pokój to nic nie można by było nic zrobić jakby spał. na balkon możesz małą wystawić , ubierz ją ciepło i będzie ok a jak się dotleni to będzie lepiej spać.

milusia dbaj o siebie bo takie omdlenia to chyba nic dobrego nie wróżą:(

bombusia mów w ciągu dnia teraz częściej woła cyca właśnie co 2 h, a w nocy to jak zaśnie ok 22 po kwękaniach i prężeniach to później wstaje tak po 2 a później ok 5-6.

bioderka mamy 16.09 mam nadzieję że będzie ok.od 2 dni problem z kupa jedna na dobę i to w wielkich bólach.zakupiłam juz czopki glicerynowe, zobacze jak bedzie dzis i jak nic sie nie ruszy to zapodam.
wczoraj wieczorem i dzis od 5 rano akcja wycie, nie wiadomo o co? aż sie siny robił. rano tatus go nosił, masowaliśmy brzuszek, ciepła pielucha, kładzenie na brzuszku nic, darł sie w niebogłosy, w końcu zasnął na brzuszku mamy aż tata zaspał do pracy, obudziliśmy sie o 7.20 ha ha ha
spacerek zaliczony bo przyszła moja mama to sobie z nią do lasu na grzybki poszliśmy.

dzis po karmieniu podnosząc małego do góry tak mi chlusnął mlekiem że mi do ucha i na szyję, i na świezo umyte włosy.
 
samotność mnie zabije... czuję się sama... strasznie sama...
idę zabić tą samotność w tv...

T. się pewnie bawi bo cisza w eterze, nie odpisał na esa, nie odbiera tel.. jak zwykle ma przyciszony tel i nie slyszy...
 
Witam, mój Joachimuś jeszcze ostatkami sił śpi, bo dzisiaj kolędował od 7 do 14. W związku z tym wpadłam do Was.

milusia83, Ciamajdko powiem Wam że jak tatuś może pokarmić butelką to skarb. Dzisiaj to stwierdziłam, bo mały tylko przy cycu by wisiał i jak mnie widzi to jestem dla niego jedną wielką mleczarnią i zauwazyłam że mojemu M smutno. Powiedział nawet dzisiaj że jest beznadziejnym ojcem bo nie może małego uspokoić a ja jak go biore to od razu się ucisza. Chłopina nie rozumie, że Mały płacze tylko jak jest głodny więc jak ja go biorę to wie że będzie papu. Także zmierzam do tego żeby zwiększyć produkcje mlika i zacząć odciągać żeby M mógł z butelki chociaż raz dziennie dać i nie czuł się odsunięty!

luizka4don z tą teściową to Ci współczuję kochana. Rozumiem w stu procentach. Moja też mi już dała popalić, sto milionów dobrych rad i jaka to ona pomocna nie jest, wrrrrrrrrrrr Rzygać mi się chce!

Ciamajdko mój mały tez nie reaguje na nic. Żadne tv, odkurzacze i te sprawy mu nie przeszkadzają. Mam nadzieję że tak zostanie bo staramy sie normalnie funkcjonować jak on śpi.

Poza tym u mnie to samo co u Was =))))))))))))))))) Cieszę się że jest BB bo właściwie byłam zrezygnowana, że sobie nie radzę, że kiepsko z karmieniem że mały się czesto budzi ale widze że nie jestem sama. Aż mi lepiej się robi jak tu poczytam!


No to musze iść bo mi Gnidka już wstał! Ciumeczki i miłego wieczoru!
 
Cześć!
Nocka u nas dobra-mała jak zasnęła przed 22, tak obudziła się na karmienie po 1, a później o 5-kupę zrobiła i coś jej się nie chciało spać, ale włączyliśmy suszarkę i pospała do 8:tak: Ale później zrobiła sobie przerwę i dopiero o 12 usnęła-w pewnym momencie takie marudzenie jej się włączyło, że zostawiłam w łóżeczku do uspokojenia:blink:
Mam problem z piersiami-chyba jakiś drugi nawał mnie nawiedził-mleka tyle, ze szok, a piersi miedzy karmieniami robią się twarde... Zastanawiam się czy to nie wina tego, że moja mała ostatnio jadla co godzinę
My też dzisiaj kończymy miesiąc-jak ten czas leci:szok::tak::-)
Navijko-jeszcze jak wczoraj pamiętam, jak pisałyśmy o tych skurczach z nocy z soboty na niedzielę, a tu już miesiąc tulimy swoje pociechy:tak:
Milusia-uważaj na siebie i może zbadaj sobie krew:tak:
Ciamajdko-moja też marudzi mimo, ze najedzona i kupka zrobiona:nerd: Gorzej jak jeszcze druga zacznie marudzić, a ja w domu sama:no: Małgosi w ogóle nie przeszkadzają hałasy-a Basia daje czadu:tak:
Bombusiu-moja dzisiaj rano jadła co godzinę-to dopiero jazda:crazy:
Ehtele-zobaczysz-tym razem się uda:tak:

 
reklama
czesc!

Ciamajdko - jesteśmy z Tobą! ile Twoja juz waży?

ja byłam dzisiaj u pediatry: Lilka przybrała 700g od wypisu ze szpitala i waży teraz 4975g tylko na cycku. witaminę K i D podawać i skierowanie na bioderka czyli to co u Was.
te chrostki na buzi co jej wyszły to od moich hormonów a nie skaza, czy potówki.

jak u was z "przytulankiem"? , ja już z M mamy pierwsze za sobą... ale fajnie ... w końcu. To jest wielki plus cesarki, że "tam" wszystko po staremu. Już prawie nie krawię.
Brzuch nawet szybko wraca do normy, rana ładnie zagojona, noszę majtki obciskające trochę, albo pas poporodowy.
minus cesarki - to fałd skóry nad blizną... ale jak zrzucę trochę sadełka to będzie mniejszy.

nie chcę zapeszać, ale Lilka zaczyna działąć w systemie 3 godzinnym: spanie-jedzenie-czuwanie - spanie ... itd w dzień śpi w salonie, też przy odgłosach życia codzienengo , rozmowach i tv a wieczorkiem robimy wyciszanie, i cała nockę staram sie jej nie rozbudzać, świtło przytłumione . To ona wtedy wie, że jest spanie i jedzenie tylko.

i przede wszysatkim Tylko spokój może nas uratować.. jak ja sie denerwowałam, ze ona płacze to ona automatycznie to wyczuwała i dawała czadu. u nas nie działa suszarka.. zadziałał okap kuchenny raz.

polecam książkę Tracy Hogg: " Język niemowląt" jest w wersji elektronicznej dostepna, ja niestety mam ja na zepsutym dysku bo bym Wam podesłała.

no i zbliża się 18 i już się mała kręci .
Pozdrówki
 
Ostatnia edycja:
Do góry