reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Sierpień 2010

reklama
Witajcie Dziewczyny:)
Spóźnione życzenia dla Czarusia, Mai, Gai, Sary, Ady i Piotrusia:) Spełnienia marzeń i dużo zdrówka dla Wszystkich Dzieciaczków:)
Lilijanno
spuper że urodzinki się udały:) napracowałaś się naprawdę podziwiam, bo mi się teraz nic nie chce:)
Agulek współczuje sytuacji w domu, ale może już jest lepiej i dogadujesz się z mężem?
Mls super że jesteście już w Polsce:) gratuluje i zazdroszcze odpieluchowania. Jasio teraz chodzi do żłobka, więc nie wiem jak za to się zabrać:) u Jasia w żłobku maja taka fajna łazienke z malutkimi kiebelkami:) więc może Jasio sam będzie chciał się tam załatwiać:)
Różyczk@ wiem że na początku jest ciężko jak zaprowadza się Malucha do żłobka czy przedszkola, ja przez to przechodziłam jak Jaś miał 7 miesięcy. Wtedy było strasznie bo on był jeszcze malutki. Teraz jak poszedł do żłobka-klubu malucha już było inaczej, bo Jaś jest już bardziej samodzielny. Też tak do końca sam nie je, ale panie pomagaja dzieciom:) Zobaczysz będzie dobrze. Jasio po tygodniu już chętnie chodzi do żłobka, je już też coraz lepiej, w domu nie chce tknąć np naleśników:) a w czoraj w żłobku zjadł pół dużego naleśnika z twarogiem:) I teraz codziennie rano mówi że tata idzie do pracy a on idzie się bawić i mama po niego potem przyjdzie:)

A ja byłam dziś na wizycie u pani ginekolog, ogólnie to wszystko ok:) maluszek ma już 4,9cm. Machał rączkami i nóżkami. Wg USG wyszło teraz że jest o tydzień starszy niż wskazuje termin z OM. Za 2 tyg idę na USG genetyczne:). A ja waże o 1kg mniej niż 3 tyg temu:) ostatnio wyciągnęłam sobie spodnie ciążowe które kupowałam w 12 tyg jak byłam w ciąży z Jasiem i w jedych się utopiłam, normalnie ze mnie spadły:D a drugie które wtedy były troszkę za małe to teraz były luźne:) a waże podobnie co wtedy różnica może 1-2kg. Narazie bez problemu się mieszcze w swoje normalne rzeczy, brzuch mi wogle nie urósł, aż się martwiłam czy z dzidzią wszystko ok, ale po wizycie się uspokoiłam:)
 
Witajcie,
Dziś jakiś dzieciaczek świętuje? Jak tak to dużo zdrówka i buziaków!
U nas pogoda deszczowa i jakoś mnie boli głowa...trochę pewnie z nerwów, bo wczoraj trzeci raz próbowałam nawiązać kontakt z M i nic....powiedziałam, że to ostatni raz, rano powiedziałam żeby się zastanowił nad swoim postępowaniem...jak wychodził do pracy, powiedział, że porozmawiamy jak wróci...zobaczymy....nigdy jeszcze nie było między nami takiej sytuacji i jest to dobijające :-( kryzys 10-lecia?? ;-)
Mam nadzieję, że dziś się dogadamy. Bo znajomi nas poprosili na chrzestnych tzn ja już wiem, a M jeszcze nie...a w takiej sytuacji to raczej niemożliwe....
Madziu cieszę się, że z dzidzią wsio ok. A brzuszek pewnie niedługo się pokaże ;-) ja w ciąży byłam jak słonica ale niektóre kobietki mają tylko "piłeczkę" słodko to wygląda :-) każda z nas jest inna, każda ciąża jest inna i tak to leci :-) spadek wagi jest czymś spowodowany? Wymiotujesz? W sumie 1 kg to niewielka różnica, zależy może co jadłaś, o której byłaś ważona itd. Najważniejsze, że wsio ok :-)
 
Agulek trzymam kciuki żebyście sobie wszystko wyjaśnili:) ja z moim mężem jestem prawie 4 lata po ślubie ale 11 sierpnia też mamy 10 rocznicę jak jesteśmy razem:) A z tą wagą to taki plus że przez te ostatnie 3 tygodnie nic nie przytyłam:) z Jasiem w ciąży przytyłam ok 25kg:) więc bardzo dużo, teraz bym chciała tego uniknąć. Narazie średnio u mnie z apetytem, samkują mi tylko owoce albo niezdrowe rzeczy:) ale tego staram się nie jeść:). Mięsa teraz też praktycznie nie jem:) głównie żywie się kanapkami z serem i pomidorem i owocami:)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie,
u mnie wczoraj doszło do porozumienia i ma być lepiej...najgorsze jest to, że to właściwie takie drobiazgi ale czasami tak bywa ;-)
Madziu to na jutro najlepsze życzenia z okazji rocznicy "bycia". My już ponad 15 lat jesteśmy razem...jak ten czas leci...a co do wagi, to dobrze, że tyjesz powoli :-) ja też przytyłam 25 kg i wiem, że to za dużo ;-)
 
Melduje sie przed wyjazdem bo jutro o 6.30 wyjezdzamy .Jestem ciekawa jak zniesie Piotrek podróż bo dotąd nie jechał tak dlugo samochodem ok4h zawsze max 1,5h .Po urodzinkach ok tyle ze plan na dzialce nie wypalil przez pogode i robilismy u tesciowej . Piotrus dostał dres taki fajny jesienny 5 ludków z playmobil 2 ksiazeczki 2 autka rower biegowy i 400zł które przeznaczymy na jesienna garderobe:)

Jak bedziemy na miejscu to sie odezwiemy:) buziaki;*
 
Świeczki się na torcie mienią,
obok wiśnie się czerwienią,
cudnie pachnie czekolada,
skrzy się w szklankach lemoniada,
baloniki wiszą w górze,
klaun oklasków zbiera burzę,
a to wszystko z tej przyczyny,
że masz dzisiaj urodziny!


Wszystkiego najlepszego dla dziesiejszego selinazanta Sebka od Pajki:-)

Luizka miłego wyjazdu! Po powrocie koniecznie zdaj nam relacje:tak:

Hop hop dziewczyny? gdzie zescie pouciekały? Miały byc zdjecia z imprez... jakies relacje.... :confused2:A tu cisza..........

U nas ogólnie dobrze:tak: P. ma urlopik teraz wiec kozystamy z obecnosci tatusia;-) Dzis wreszcie pierwszy dzien ładnieszej pogody.


Jak tam sie czuja nasze brzuchatki???????????
 
reklama
Buziaki od nas dla Sebcia Pajki :-* to wczoraj było święto ale jakoś mi zeszło ;-)
U nas wsio ok, chociaż mnie od kilku dni potwornie boli głowa :-( odezwę się później.
 
Do góry