reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Sierpień 2012

hahah ja myślałam, że mnie ktoś zbanował, bo tam spamuję swoimi zakupami :-D

Asia Victoria miała tyle cesarek? wow, potem 15 operacji maskujących brzuch.... a wiecie co ma Victoria w intercyzie napisane? że może podczas małżeństwa przytyć 4 kg, wykluczając oczywiście ciążę :rofl2: a David z nowo zapoznaną kobietą może rozmawiać tylko 10minut.. :-p

Dzag
nogi zaciskaj, niech Tymek zostanie jeszcze z 8tyg. :tak:

ja mam cały czas zgagę....
 
reklama
Dzag - nie przejmuj się teraz pracą – medalu nikt Ci nie da! Najważniejszy jest teraz Tymek i Ty! Zaciskaj nogi, niech chłopak się nie wygłupia- pogoda kiepska-nie ma co się pchać na świat jeszcze :-)

Kurcze, zrobiło się okropnie na zewnątrz. W Katowicach leje i naprawdę chłodno się zrobilo. Jutro idę na komunię, przygotowałam sobie śliczną letnią sukienkę ale w tej sytuacji bez szans, będę musiała naprawdę poważnie przejrzeć moją szafę bo nie zamierzam kupować czegoś nowego na te kilka o z godzin. A myślałam że mam to z głowy!
Mój kochany sierściuch patrzy z utęsknieniem przez okno – trzeba będzie ubrać kalosze, kurtkę i na spacer, nie ma rady!
 
Summerbaby, mój Ed spędza sobotę jak zwykle, czyli Pan leży z Panciem na kanapie, Pan pracuje, a on śpi z głową na komputerze:-) , on nie lubi deszczu, jak pada to może nie sikać cały dzień:tak: Na pewno coś znajdziesz w szafie fajnego, a w razie czego dodatkowy "konieczny" przecież zakup możesz zrobić;-)
U nas też okropnie i dlatego nie idę dzisiaj na te targi mother - baby bo pada i zimno, pójdziemy jutro i od razu łóżeczko kupimy. Właśnie robię leczo z kurczakiem, ale cały czas chodzi za mną coś słodkiego...:-(

irisson, a jak Twoja dieta? jest mleczko z tubce czy nie? mnie wczoraj zżerały wyrzuty sumienia jak sobie obiad niediettetyczny zrobiłam więc dziś musi być zdrowo.
 
Hej dziewczynki. Ja juz z domu pisze. Wyszlam dzisiaj na wlasna prosbe. Czuje sie w porzadku, skurcze mam doslownie pojedyncze, wczoraj dwa, dzisiaj jeden. Ale i tak sie stresuje czy oby na pewno dobrze zrobilam. No coz musze w domu lezec i sie nie wysilac do momentu kontroli u mojej gin. Postaram sie byc grzeczna :-) na pewno musze sie porzadnie wyspac na swoim lozku bo te szpitalne to masakra.

Dzag dobrze ze sie odezwalas. Lez, odpoczywaj i dbaj o siebie!! Mnie sie na szczescie szyjka nie skraca wiec Ty tym bardziej musisz na siebie uwazac. Eh te nasze Tymusie jakies takie niecierpliwe, ze sie tak pchaja.

Nataszka super ze synek taki dzielny byl. No i ze tak szybko wrocil do sil. A jak juz w domu jestescie to teraz bedzie coraz lepiej. Oby te infekcje teraz byly rzadsze.

Wiecie co zauwazylam jeszcze po tym fenotetolu? Ze mnie zgaga zaczela straszna meczyc. Do tej pory nie mialam takiego problemu a teraz poprostu masakra jakas.
Wlasnie zjadlam truskawki z cukrem i smietana, mniam pychota :-)
 
marcia331 tylko leż dziewczyno! Pewnie że w domu lepiej ale pewnie kusi żeby wstać, coś zrobić. Także ostrożnie!
asia85 - czesiek jest Goldenem - no może nie 100% bo to taka przygarnieta sierotka z fundacji, ale zamiłowanie do wody z pewnością ma w genach :-)

mnie nie ciągnie do fastfoodowego jedzenia, odkąd jestem w ciąży nie jadlam w McDonald's, KFC ani innych tego typu przybytkach choć wcześniej mi się zdarzało ale łączę to z faktem nie spożywania alkoholu. Na kacu nie ma nic lepszego niż fast food ;-)

Nie jestem za to w stanie przejść obojętnie obok lodów BigMilk algidy w polewie czekoladowej.... :rofl2:
 
MArcia odpoczywaj i dbaj o siebie.
Dzag to mnie zaskoczyłaś, a raczej Twoja szyjka i niech ona już cudów nie wyczynia i czeka jak najdłużej, a Tymek razem z nią. Pomysl ile plusów będziesz miała odpoczywając w domku:-) wiem, że łatwo mi mówić, ale pamiętam jak ja miałam iśc na zwolnienie, a Ty mnie wspierałaś, ze czasami trzeba. Dzag, wiec czasami trzeba;-)
 
Witajcie dziewczynki :-D

Dzag fajnie, że napisałaś, co u Ciebie. Nie zazdroszczę przeżyć ostatnich dni. Musiałaś się wymęczyć psychicznie i fizycznie. Najważniejsze, że jesteś pod opieką i spokojnie sobie czekajcie na odpowiedni moment :-D

Asia, rozumiem Twoje chęci do czegoś słodkiego. Sama tak mam regularnie. Mimo, że lekarka nie zleciła mi żadnej diety, to i tak staram się nie jeść czekolady i odbijać sobie w innych rzeczach. Wczoraj przyjechała przesyłka od teściowej - dwa słoiki truskawek w formie pitnej. Właśnie gotuję ryż, do którego wleję mój ukochany ostatnio przysmak. Teściowa podała też ciasto, ale do niego staram się podchodzić już nieco rozważniej, na razie nie skusiłam się na kawałek, ale nie wiem, ile wytrzymam. Moja silna wola jest taka słaba :-D

Właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że maleństwo dziś bardzo spokojne. Może to ta pogoda tak na nie wpływa? Wolę jednak, gdy czuję je w brzuchu i gdy wierzga. Ale może sobie śpi....

Obiad w sumie też mam juz gotowy - teściowa podała barszcz czerwony, mielone i karczek. Nadrabiam więc powoli z domowymi obowiązkami - pranie się właśnie robi, za niedługo przebiorę pościel i tak powoli, powoli się poruszam :-D

Życzę Wam miłego dnia, spędźcie go spokojnie i miło :tak:
 
Asia jem tylko owoce, słodzę herbatę i kawkę, mleczko w tubce piłam w poniedziałek po tej glukozie, całkiem dobrze znoszę detoks, mąż mnie chciał wczoraj zabrać na lody, ale mam wymówkę ;-) wytłumaczyłam sobie, że nie będę przy okazji tyć i mi jakoś lekko ta dieta wychodzi, tylko ja nie jestem taka restrykcyjna.. chleb jem biały, bo innego nie lubię, ziemniaki też dzisiaj zjadłam.. odstawiłam słodycze i soki, mam nadzieję, że to wystarczy :tak:
 
Trochę cicho muzyka, ale wyszło fajnie :)
[video=youtube_share;nio3dcE-znI]http://youtu.be/nio3dcE-znI[/video]
 
reklama
irisson, ja dziś dziabnęłam kawałek bagietki;-), więc jak coś to takie mam odstępstwa ale słodyczy nie ruszam.
Jak mnie dziś wkurza mój M, masakra. Mam takie nerwy na wszytko, że bym zbiła jakiś talerz albo coś, na razie tak wyklinam, że mi wstyd strasznie, że moja córka tego słucha:-( Przez to czuje się okropnie. Wczoraj wieczorem zjadł moje kiełbaski z kurczaka przygotowane na śniadanie, zrobiłam mu karczemną awanturę, klęłam jak szewc, a najgorsze, że on przy tym wszystkim zachowuje stoicki spokój. Też macie takie nerwy o nic?
 
Do góry