zuzia2012
Zaangażowana w BB
..... u mnie też porządki ..
zaraz tez się biorę...za ubranka...po chłopakach pakuje pudła.
.i ..przygotowuje .największy pokój na poddaszu..dla mojego dzidziusia.
.chłopaki maja mniejsze pokoje a ten trzymałam..pusty z nadzieja na dziewczynkę..:-)...muszę go odmalować najpierw na biało a potem...po usg..jak się potwierdzi to na dziecięce obrazki i różowy kolor....
już nie mogę się doczekać.....porodu..choć nigdy nie wiem co może się dziać..każdy poród jest inny...
..ale najważniejsze żeby dziecko urodziło się zdrowe....
..i wtedy cały trud i ból porodu..znika..bo przepełnia szczęście....:-)u mnie jak będzie naprawdę dziewczynka..to ..szczęście będzie.....ogromne...
mam nadzieje że po tylu próbach..los..mi da córkę....i to mnie napędza do działania......
życzę miłego dnia..u nas szykuje się upał...bo już jest gorąco...;-)..tylko kochane nie szalejcie z dźwiganiem.......wieszaniem firanek..przesuwaniem..mebli...lepiej żeby facet to zrobił..bo to może skończyć się skurczami.....
..powoli.i bezpiecznie...:-)..pa pa pa
zaraz tez się biorę...za ubranka...po chłopakach pakuje pudła.
.i ..przygotowuje .największy pokój na poddaszu..dla mojego dzidziusia.
.chłopaki maja mniejsze pokoje a ten trzymałam..pusty z nadzieja na dziewczynkę..:-)...muszę go odmalować najpierw na biało a potem...po usg..jak się potwierdzi to na dziecięce obrazki i różowy kolor....
już nie mogę się doczekać.....porodu..choć nigdy nie wiem co może się dziać..każdy poród jest inny...
..ale najważniejsze żeby dziecko urodziło się zdrowe....
..i wtedy cały trud i ból porodu..znika..bo przepełnia szczęście....:-)u mnie jak będzie naprawdę dziewczynka..to ..szczęście będzie.....ogromne...
mam nadzieje że po tylu próbach..los..mi da córkę....i to mnie napędza do działania......
życzę miłego dnia..u nas szykuje się upał...bo już jest gorąco...;-)..tylko kochane nie szalejcie z dźwiganiem.......wieszaniem firanek..przesuwaniem..mebli...lepiej żeby facet to zrobił..bo to może skończyć się skurczami.....
..powoli.i bezpiecznie...:-)..pa pa pa
na razie udaje mi się z grubsza ogarnąć, (no sukces to umyte okna:-)) w weekend miałam egzaminy w sobotę 2 i niedzielę 3, jedno dostałam zalke za 3 piąteczkę :-) ale jeden będzie do poprawki :-( a już myślałam że będę mieć więcej czasu choćby na sprzątanie.... no i muszę pracę licencjacką zacząć pisać ale to chyba na wrzesień oddam dopiero. po pracy jak trochę odpocznę to mi już dużo czasu nie zostaje
)
ogólnie już złapałam nerwa przed wizytowego, mam dzisiaj gin. na 16:15, do tego muszę umówić się do okulisty, już czas zbierać dokumenty do porodu..