Summerbaby
Fanka BB :)
Oj, upał zelżał… zamiast lekkiego obiadu upiekłam naleśniki z Bieluchem i malinami, pyyycha ;-) to jedyny sposób żeby przemycić jakieś owoce do diety M. Znaczy, jak już pokroję, obiorę ze skórki, umyję i co tam jeszcze trzeba to zje ale sam z siebie nigdy nie sięgnie po owoc 
Dziewczyny, nie jest takie straszne to bezalkoholowe piwo – właśnie siadłam na leżaku i degustuję ;-) nogi w misce z wodą – co za luksus ciężarnej!!!
Kruszki, jejciu – ja tam guzik doradzę, nie wiem JAK TO JEST, mogę się tylko domyślać. Ale może wujek Google? Albo któraś z dziewczyn?
MieMie gdzie Ty mieszkasz? Jak czytam że siedzisz w oknie, pies w ogródku i zaraz przejdą KROWY to brzmi niewiarygodnie!!! Jak sielanka… ja ostatecznie zarzuciłam myśl o prasowaniu, niech się młody hartuje! Ja tam pewnie w niewyprasowanych chodziłam i żyję
K8libby sprawdzasz sobie ciśnienie? To może być jeden z powodów… Ja od zawsze mam „tendencje” do omdleń, wiele razy w życiu mi się zdarzyło. Dlatego jak jadę gdzieś teraz z psem to zawsze mówię przynajmniej jednej osobie gdzie mnie w razie czego szukać… a że M. ma nadciśnienie (hehe, poczekajcie do 40stki
) to mamy domowy ciśnieniomierz i często teraz zdarza mi się mierzyć bo słabo się czuję.
idę ponadrabiać wątki bo pewnie sporo napisałyście...

Dziewczyny, nie jest takie straszne to bezalkoholowe piwo – właśnie siadłam na leżaku i degustuję ;-) nogi w misce z wodą – co za luksus ciężarnej!!!
Kruszki, jejciu – ja tam guzik doradzę, nie wiem JAK TO JEST, mogę się tylko domyślać. Ale może wujek Google? Albo któraś z dziewczyn?
MieMie gdzie Ty mieszkasz? Jak czytam że siedzisz w oknie, pies w ogródku i zaraz przejdą KROWY to brzmi niewiarygodnie!!! Jak sielanka… ja ostatecznie zarzuciłam myśl o prasowaniu, niech się młody hartuje! Ja tam pewnie w niewyprasowanych chodziłam i żyję
K8libby sprawdzasz sobie ciśnienie? To może być jeden z powodów… Ja od zawsze mam „tendencje” do omdleń, wiele razy w życiu mi się zdarzyło. Dlatego jak jadę gdzieś teraz z psem to zawsze mówię przynajmniej jednej osobie gdzie mnie w razie czego szukać… a że M. ma nadciśnienie (hehe, poczekajcie do 40stki
) to mamy domowy ciśnieniomierz i często teraz zdarza mi się mierzyć bo słabo się czuję. idę ponadrabiać wątki bo pewnie sporo napisałyście...
normalnie juz nie moge... pije to wapno dwa razy dziennie, juz ponad tydzien chyba. od 3 dni...wcieram sobie mleko tam gdzie jeszcze jest wysypka (taki sposob w necie znalazlam...). a zostala juz tylko na przedramieniu. byla tez na szyi, i troche w okolicach pach. i niby to troszke mniej swedzi niz swedzialo ...
a probowalas jakies masci? tabletki? mi rodzinna lekarka wypisala hydrokortyzol (maść/krem) i mowila ze moge raz dziennie cienko posmarowac, ze ona ogolnie nie jest za stosowaniem lekow w ciazy, no ale jak mi to nie przejdzie to zebym uzyla, ale mozliwie najmniej, ale uznalam ze jeszcze poprobuje naturalnymi bardziej sposobami...
