reklama
Irisson to my dzisiaj w jednym klubie - wielbicielek kibelka. Czyści mnie od rana. Znowu mam ochotę ponarzekać, ale co to da.
Kurcze w tej pierwszej ciąży bez przepowiadających, półtorej doby bóli, ale ciągłych, oczyszczanie organizmu i poród. A tutaj, jakieś hocki - klocki
Kurcze w tej pierwszej ciąży bez przepowiadających, półtorej doby bóli, ale ciągłych, oczyszczanie organizmu i poród. A tutaj, jakieś hocki - klocki
Mart81
Fanka BB :)
Ewa gratulacje!
Sempe gratulacje! Chyba znowu szybko poszło, o 19 wiadomość z IP o 21:40 po robocie.. nic tylko dzieci rodzić
Nie spałam i czytałam Język Niemowląt do 4 rano na kanapie. Było cudownie chłodno, a nawet zimno. Potem tu zasnęłam. Spałam do około 9. Ale obudziłam się taka zdrętwiała, że do 10 nie mogłam się ruszyć z kanapy, nie mogłam wstać. Leżałam tak sztywno, siku mi się chciało na potęgę, aż się TZ zapytał wychodząc czy może mnie tak zostawić, czy dam radę się podnieść ;-). Cała obolała jestem. Ale nic z oznak zbliżającego się porodu :-(
Musiałam wyskoczyć na szybkie zakupy, bo nie ma nic do żarcia i nawet dla kotów nic nie miałam. Zakupiłam co trzeba, włącznie z maseczką przeciwtrądzikową, którą za chwilę nałożę sobie na tyłek puki TZ poza domem. A na obiad będzie Penne z sosem śmietanowo - serowym z dużą ilością natki i sałata z oliwą i cytryną. Chłodzi się też arbuz w lodóweczce na deser.
Asia85 śniło mi się że pojechałaś już rodzić, a ja byłam jakby w kolejce po Tobie. nie wiem na jakiej podstawie powstała ta kolejka :-) ale we śnie to było normalne i oczywiste. I byłam taka podekscytowana, że przecież teraz moja kolej i że zaraz będę jechać. Co za sen. Choć podejrzewam, że przenoszę i tak.
Dziewczyny opłaca się ten olej z wiesiołka jeszcze teraz łykać i pić te maliny? Czy to bez znaczenia?
Widzę, że nocka była ogólnie nie przespana u większości z nas.
Sempe gratulacje! Chyba znowu szybko poszło, o 19 wiadomość z IP o 21:40 po robocie.. nic tylko dzieci rodzić
Nie spałam i czytałam Język Niemowląt do 4 rano na kanapie. Było cudownie chłodno, a nawet zimno. Potem tu zasnęłam. Spałam do około 9. Ale obudziłam się taka zdrętwiała, że do 10 nie mogłam się ruszyć z kanapy, nie mogłam wstać. Leżałam tak sztywno, siku mi się chciało na potęgę, aż się TZ zapytał wychodząc czy może mnie tak zostawić, czy dam radę się podnieść ;-). Cała obolała jestem. Ale nic z oznak zbliżającego się porodu :-(
Musiałam wyskoczyć na szybkie zakupy, bo nie ma nic do żarcia i nawet dla kotów nic nie miałam. Zakupiłam co trzeba, włącznie z maseczką przeciwtrądzikową, którą za chwilę nałożę sobie na tyłek puki TZ poza domem. A na obiad będzie Penne z sosem śmietanowo - serowym z dużą ilością natki i sałata z oliwą i cytryną. Chłodzi się też arbuz w lodóweczce na deser.
Asia85 śniło mi się że pojechałaś już rodzić, a ja byłam jakby w kolejce po Tobie. nie wiem na jakiej podstawie powstała ta kolejka :-) ale we śnie to było normalne i oczywiste. I byłam taka podekscytowana, że przecież teraz moja kolej i że zaraz będę jechać. Co za sen. Choć podejrzewam, że przenoszę i tak.
Dziewczyny opłaca się ten olej z wiesiołka jeszcze teraz łykać i pić te maliny? Czy to bez znaczenia?
Widzę, że nocka była ogólnie nie przespana u większości z nas.
weronkazzz
tulęTolę
oplaca oplaca, wlasnie teraz najbardziej!
ewa, bardzo gratuluje, najfajniejsza niespodzianka taka
i sempe tez bardzo bardzo, rzeczywiscie, wyglada na to ze poszlo cakiem szybko.
no i gratuluje tez Aia - dzielnie doczekalas do konca, terminowa z Ciebie dziewczyna, teraz to gora tydzien i maleństwo będzie z Tobą!
ja przespałam wszystkie bole brzucha i odpukac, wyspalam sie nawet i czuje sie dobrze. tylko do sklepu musze podskoczyc, bo nie mam kawy ani mleka a znajoma sie odgrazala, ze sie dzis na kawe wprosi
ewa, bardzo gratuluje, najfajniejsza niespodzianka taka
no i gratuluje tez Aia - dzielnie doczekalas do konca, terminowa z Ciebie dziewczyna, teraz to gora tydzien i maleństwo będzie z Tobą!
ja przespałam wszystkie bole brzucha i odpukac, wyspalam sie nawet i czuje sie dobrze. tylko do sklepu musze podskoczyc, bo nie mam kawy ani mleka a znajoma sie odgrazala, ze sie dzis na kawe wprosi
No i mamy ciepłą wodę, ta przyjemność kosztowała nas 1300 zł, poszła płyta główna podczas burzy
Mamy ubezpieczenie jak rzeczoznawca potwierdzi wersję autoryzowanego serwisu to nam oddadzą. Ale musieliśmy znów pożyczać, bo czekamy na kasę z Zus i grantu i mamy na kocie 37 zł...Ja się tym średnio przejmuję, bo mamy z czego oddać, a to tylko pieniądze, ja teraz myślę o mojej córeczce, ale mój M jak zwykle dołuje się takimi rzeczami, że nie mamy "płynności finansowej", że zawsze coś, m - c temu zalaliśmy sąsiadów.
Marta, no i nie wpychaj się do kolejki
Ja dziś mam ruskie mamy ale nie che mi się jeść, jakiś zamulasty dzisiaj dzień, spałam bardzo dobrze, tylko to wsłuchiwanie się w ruchy mnie stresuję...

Marta, no i nie wpychaj się do kolejki

katjusza77
szczęśliwa mama :-)
witajcie - to faktycznie dziwne uczucie siedzieć ze swoim bąblem na cycku i czytać o Waszych przedporodowych emocjach - poród to jakaś taka dziwna granica, która sprawia, że teraz wydaje mi się, że minęło ze 100 lat odkąd ja chodziłam z brzuchem ;-) może dlatego, że tyle się w trakcie niego i zaraz po nim dzieje :-)
u nas powoli wszystko wraca do normy, wczoraj zaliczyliśmy pierwszy spacer, dziś zaliczyłam pierwsze mycie podłóg w mieszkaniu ;-) Natalka jest ostatni dzień w żłobku przed przerwą wakacyjną, więc muszę się jakoś szybko ogarnąć bo od jutra może być w domu sajgon ;-) poza tym korzystam z ostatnich chwil, kiedy młody tyle śpi, bo jak się całkiem zaadaptuje to już pewnie tak nie będzie. Karmimy się cyco-mm, bo pokarmu u mnie ciągle jak na lekarstwo a Wiki ma lekką żółtaczkę, więc trzeba go dokarmiać i budzić na nocne karmienie ale od 5 doby, czyli od jutra (no może od pojutrza) mamy odstawić butlę i budzenie nocne i pójdziemy na żywioł - liczę, że podobnie jak z Natką w 5 dobie mleko napłynie (jak nie to będę jeździła z menażkami do ewy86 ;-) ).
Dziewczyny - z jednej strony zazdroszczę sobie, że jestem już po a z drugiej strony zazdroszczę Wam, że macie ciągle jeszcze ten magiczny moment spotkania z Waszym dzieckiem przed sobą. Zapamiętajcie go dobrze, bo trwa ulotną chwilę a jest czymś najwspanialszym na świecie!!
u nas powoli wszystko wraca do normy, wczoraj zaliczyliśmy pierwszy spacer, dziś zaliczyłam pierwsze mycie podłóg w mieszkaniu ;-) Natalka jest ostatni dzień w żłobku przed przerwą wakacyjną, więc muszę się jakoś szybko ogarnąć bo od jutra może być w domu sajgon ;-) poza tym korzystam z ostatnich chwil, kiedy młody tyle śpi, bo jak się całkiem zaadaptuje to już pewnie tak nie będzie. Karmimy się cyco-mm, bo pokarmu u mnie ciągle jak na lekarstwo a Wiki ma lekką żółtaczkę, więc trzeba go dokarmiać i budzić na nocne karmienie ale od 5 doby, czyli od jutra (no może od pojutrza) mamy odstawić butlę i budzenie nocne i pójdziemy na żywioł - liczę, że podobnie jak z Natką w 5 dobie mleko napłynie (jak nie to będę jeździła z menażkami do ewy86 ;-) ).
Dziewczyny - z jednej strony zazdroszczę sobie, że jestem już po a z drugiej strony zazdroszczę Wam, że macie ciągle jeszcze ten magiczny moment spotkania z Waszym dzieckiem przed sobą. Zapamiętajcie go dobrze, bo trwa ulotną chwilę a jest czymś najwspanialszym na świecie!!
Ostatnia edycja:
M
milionka
Gość
irisson nie przerażaj mnie bo mamy ten sam termin a ja dzisiaj poza częstym sikaniem też dwa razy przeczyszczona, brzuch u góry twardy prawie non stop, mały tak ciśnie na pęcherz że szok, aż sie dzisiaj już z bólu poplakałam więc może się brzuch opuszcza, od jedzenia mnie odrzuca - jestem ciężko przerażona.
Mocz do badania tak rozcienczony miałam, że mąż się śmiał że wyniki będą : osadów brak, moczu brak:-) a w przychodni oczywiście nikt nie ustąpi wszyscy tylko patrzyli ze strachem czy się nie wepchnę
Tak mi dzisiaj ciężko że aż chciałam do szpitala jechać żeby mnie obejrzeli - chyba z bezsilności
Mocz do badania tak rozcienczony miałam, że mąż się śmiał że wyniki będą : osadów brak, moczu brak:-) a w przychodni oczywiście nikt nie ustąpi wszyscy tylko patrzyli ze strachem czy się nie wepchnę

Tak mi dzisiaj ciężko że aż chciałam do szpitala jechać żeby mnie obejrzeli - chyba z bezsilności

milionka luzik ja od 3 do 6 byłam z 5 razy, a od 7-10 z 8 razy
mąż do mnie, że mam stoperan wziąć, ale mnie boli ogólnie żołądek i leżę płyny uzupełniam i na szczęście samo przeszło, Młoda akurat ma głowę tam gdzie ja żołądek, więc mnie musi ostro uciskać 
Katjusza ja Ci zazdroszczę, że jesteś po, strasznie się boję jak rana cc będzie się zachowywać, bo jednak to 2 ciąża, boję się, że mi się będzie rozlazić


Katjusza ja Ci zazdroszczę, że jesteś po, strasznie się boję jak rana cc będzie się zachowywać, bo jednak to 2 ciąża, boję się, że mi się będzie rozlazić

reklama
M
milionka
Gość
aż boję się pomyśleć jak Cię ucika w żołądek - skoro mnie odrzuca od jedzenia a głowkę ma w dole, ale jeżeli tak jak u mnie na pęcherz to masz masakrę

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: