Witam się z Wami jeszcze przed moją dzisiejszą wizytą o 15:30. Muszę zaraz wskoczyć pod prysznic i nieco się przyszykować. Fajnie by było, gdyby lekarka jużmi odpuściła badanie na fotelu, ale chyba to marzenie ściętej głowy.
Zaliczyłam sukces - wczoraj poprasowałam wszystkie tetry, dziś ubranka dla dziecka, więc czuję się o niebo spokojniejsza. Ostatnie pytanie odnośnie prania i prasowania- czy Wy prałyście rożki i ochraniacze? Jeśli tak, w jakiej temp.?
No i jeszcze jedna rzecz, M zamówił dziś też wózek- powinien być jutro lub w piątek. Więc... możemy też odetchnąć,tzn. prędzej ja, bo już trochę się niepokoiłam, że tyle jeszcze nie zrobione.
Ale jak tak patrzę na moje stopy, to nadziwić się nie mogę, jakie one są shrekowate. Strasznie mi spuchły i są przeciążone,podobnie jak kręgosłup.
Marcia, trzymam kciuki za Ciebie.
Milionka, sto lat i wszystkiego co najpiękniejsze i najważniejsze dla Ciebie
Błonka i
Kakakarolina za Was też dziewczyny trzymam kciuki
I zmykam, do usłyszenia później.