reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

żabila - w sumie masz racje ;p

Jak to nie zadziala i w ciagu tygodnia nie urodze to jade na trening, skocze sobie kilka przeszkod i urodze z samej adrenaliny, hahahaha :-D

Oczywiscie żartuje ;)

Ale przysiady będę sumiennie robić, dodatkowo porozciagam nogi.
Albo urodze, albo bede miala silniejsze nogi i tyle ;p
Będę miała jak skopać tyłek ordynatorowi :wściekła/y:
 
reklama
Taka j. moi rodzice na pewno przyjadą zaraz jak się mała tylko urodzi żeby zobaczyć wnusię i oczywiście, że mogą zostać dzień czy 2. Ja tylko nie chcę mieć kogoś na okrągło nad głową, kto mi patrzy na ręce, tak na 2-3 tygodnie czy więcej nawet. Nie mam zamiaru ograniczać dziadkom dostępu do wnusi, byle dali nam od siebie odetchnąć ;). Mała będzie miała super dziadków z jednej i drugiej strony i bardzo nam zależy żeby spędzała z nimi czas. Oni na pewno mogą ją wiele nauczyć, tego co my pominiemy bądź sami jeszcze nie dorośliśmy do pewnych rzeczy.

A co do porodu to ciiiiszaaaa. Mi najbardziej w tej chwili przeszkadza spanie, a raczej przewracanie się z boku na bok. No masakra jakaś, co chwilę się budzę bo już mi niewygodnie, nijak nie mogę się ułożyć :/. A wszystko szczelne, pozamykane, nawet brzuch już mi nie twardnieje. Mam tylko takie kłucia w dole, ale to mi lekarka wyjaśniła ostatnio, że mała uciska nie na szyjkę tylko na nerw jakiś. Mam nadzieję, że się chociaż z 10 dni wcześniej rozpakujemy :). Ja się urodziłam tacie na urodziny, moja mama ma 9.08, to się może Hania postara i zrobi babci prezent :)
 
Saguaro kilka razy chcialam nagrac swojego meza wiec propozycja Takiej j nie jest zla, bo moj np potem mowi, ze on nic takiego nie powiedzial, a mnie szlak trafia ;-)

;-)

No to mój ma tak samo! Że najpierw drze ryja i chrzani coś, a później jak mu to wypomina to on nic takiego nie mówił! Coś mi się po****ło i że ogólnie po****na jestem i jak mam problemy to powinnam iść do psychologa!

Ale zrobię tak, że będę go nagrywać! Bo później nawet jego rodzicom mogę udowodnić co mówi na temat moich rodziców i jak mnie ogólnie traktuje.

Moi rodzice już przyjechali. Oczywiście z wałówką i musiałam poupychać te zapasy żywności...
Po****ny pieseczek też jest :)

Ale powiem Wam, że już mam tak wszystkiego dosyć, że już mnie wszystko irytuje... Nawet moja kochana mama, która pyta gdzie co położyć...
 
Ostatnia edycja:
Quincy masuj się po brzuchu, głaskaj- to ponoć powoduje skurcze macicy i ginekolodzy bardzo nie lubią jak pacjentki tak robią... :) Ta herbata z liści malin to chyba hektolitry trzeba by wypić... No i seks by się przydał :p Potańcz trochę, tylko bez szału, ale tak z nóżki na nóżkę :) No i wchodzenie i schodzenie po schodach, więc daj swojemu pupilowi trochę więcej dobroci i wychodź z nim częściej na spacerek :)
 
Po brzuchu glaskanie daje tylko stawianie sie.. i to po dlugim i intensywnym masażu (np. dzisiaj zrobilam sobie peeling drobnoziarnisty na brzuchal to mi sie postawila macica ze 3 razy i po ptakach ;p).
W herbatke z lisci malin pewnie mozna wierzyc, ale jak sie pije bite kilka tygodni a nie pare dni przed porodem ;)
Myślę ciągle o przeczyszczeniu sie olejem rycynowym.
W sumie u mnie problemem jest to ze mala sie nie wstawia. Jakby miala tam na dole wiecej miejsca to moze by sie wstawila..
Z pieskiem juz opracowalam trase, za jakies pol godziny idziemy na dwukilometrowy spacerek. Ucieszy sie pewnie bo ostatnio wychodzila tylko na rundke po osiedlu.

Wieczorem znowu zrobie serie przysiadów i może wskoczę do wanny ;)
 
MadziaSek...ja tez mieszkałam w wwie, teraz tylko tam dojezdzam od czasu do czasu. studiowałam jeszcze chwile temu tam podyplomowke i ma czesc pracy. ale koszty dojazdow przewyzszaja mój budżet, wiec nie wiem czy na jakiś czas nie zrezygnuje...z reszta teraz z dzieckiem nie dałabym rady.
a rodzice z okolic radomia :tak:a ty z pulaw?

saguaro...a czemu bielanski, dawaj na karowa...będziemy razem:tak:;-)

ale jazda, wy sobie porody wywołujecie a ja chce zatrzymać! to jest prawda, ze jak ktoś ma kręcone wlosy to chce mieć proste i na odwrot...

Quincy...może popytaj koleżanek, ktoras może ma taka pilke? ja mam...do 6 miesiąca sobie na niej cwiczylam, a potem okazało się, ze mam lozysko przodujące i już nakaz lezenia:confused2:
wiem, ze bieganie po schodach pomaga...spróbuj.
 
U mnie wsrod znajomych raczej nic nie zdobędę. Ostatnia rodziła 3 lata temu i jak to okreslila "miala w dupie takie specyfiki".

Jeśli w nocy złapią mnie skurcze, te co są często moimi gośćmi, nieefektywne, bolesne co 7 min, to wypije sobie ta magiczna lyzke oleju rycynowego i zobacze co bedzie dalej. Albo ruszy, albo po prostu schudnę trochę ;p
 
milaa ja w bielańskim bo mam najbliżej to raz, a dwa mam tam upatrzoną położną. Kiedyś chciałam na karowej, ale zrezygnowałam... ot tak po prostu. A w bielańskim spoko jest :) Mam nadzieję, że nie zmienię opinii po porodzie :)
 
Wpadl mi taki pomysl do glowy, ze jak mnie zlapia w nocy skurcze to tym razem zadnego prysznica i nospy, tylko na izbe.
Może jak mnie ktos doglebnie wtedy zbada to cos ruszy ?
Nie wiem juz.
Chcialabym juz byc po tych kilkunastu godzinach męki i zeby mnie juz pocieli (bo na 90% tak to sie skonczy..) i miec juz mala przy sobie a nie w sobie ;p
 
reklama
Quincy dlaczego chcesz za wszelką cenę urodzić już teraz ? Może dzidzia jeszcze nie jest gotowa ? Nam wszystkim jest już ciężko ale uwierz ze jeszcze zatęsknisz za tym brzuszkiem jak dzidzius nie raz da w kość :) ciesz się spokojem a pewnego dnia poród się zacznie :-)
 
Do góry