Hej Ciotki !! Melduję że dzisiaj wyszłam ze szpitala- nie był to pobyt zakończony porodem na szczęście /termin na 11.08 dopiero/, w środe pojechalam do przychodni bo straaaasznie swedziałą mnie skóra na całym ciele, lekarz podejrzewał cholestazę ciężarnych i do tego na KTG Córci wyszło tętno na poziomie 190 przez pół godziny, dostałam skierowanie do szpitala. Wieczorem zjawiłam się w szpitalu w Mikołowie /w Żorach mnie nie przyjeli pomimo że mój lekarz prowadzący jest tam w szpitalu-ponoć nie miali miejsca
/ i w czwartek rano potwierdziła się cholestaza, na szczęście nie są normy wątrobowe aż tak strasznie przekroczone wiec dzisiaj wróciłam do domu i za tydzien musze powtórzyć próby wątrobowe, jak wyniki będą złe to wtedy cc mnie czeka:-(
Będę dawać znać co i jak, ale terminu wątpie żebym doczekała- szyjke mam już skróconą a czasami skurcze sie pokazują takie lekkie, na szczeście wg. USG Córcia waży ok 3100g wiec mozna powoli rodzic 
