reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

AleksandraMaria - o matko, burze śnieżne :szok: To ja już więcej nie narzekam na pogodę w Warszawie :-D

A tak na serio, to u mnie właśnie wyszło słońce :-)


Co do znieczulenia, to ja też nie miałam - słabo mi się robi na samą myśl o wielkiej igle wbijanej w kręgosłup :-D Pod koniec przez chwilę żałowałam swojej decyzji, ale było już oczywiście za późno ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja miałam przy pierwszym porodzie znieczulenie mimo, że myślałam, że nie będę chciała;) ale żałuję. W ogóle to nie zadziałało na mnie tak jak chyba powinno. Ból był nadal silny a cała akcja porodowa się przez to wydłużyła. Tak jak mowię ja w ogóle nie miałam poczucia ulgi, ale nie chcieli mi dać drugiej dawki. Jeśli chodzi o poród to nie wiem czy się ze mną zgodzicie ale u mnie ten w którym wody odeszły mi na samym początku był znacznie bardziej bolesny, niż drugi gdzie do momentu przebicia pęcherza ból był praktycznie żaden. Przy pierwszym skurcze były od początku baaardzo silne
 
Dzień dobry :)

Domi rzeczywiście jakieś słońce się przebija :)

Jeju, już mamy marzec :) To już będzie z górki nawet jak jeszcze zima przyjdzie to i tak bliżej jak dalej do wiosny :)

Proszę o wsparcie, dziś wieczorem mam wizytę :)
 
Ja nie twierdzę, że na pewno nie będę chciała znieczulenia (chociaż ja na serio boję się go bardziej, niż samego porodu :-D) ale właśnie to też mnie przeraża, że może nie zadziałać, że wydłuża akcję porodową, poza tym może mieć skutki uboczne...

Kasia
- ja nie mam pojęcia, bo mi musieli przebijać pęcherz i potem już były parte. Ale już przed przebiciem miałam bardzo bolesne skurcze - prawdopodobnie za sprawą oxy...

Margo - ja właśnie zdałam sobie sprawę, że za 3 tygodnie to już będzie wiosna :-) A dopiero co zima się zaczynała. Trzymam kciuki za wizytę ;-)
 
Dzień dobry!
Tak, mój mąż jest Finem. Ja też kocham Skandynawię, szczególnie Norwegię, nawet tam mieszkałam przez chwilę. Finlandię też lubię, choć to nie Skandynawia...;-)

No tak, rozpędziłam się, ale uwielbiam Skandynawię i Finlandię, o :)))

Maciejkaa... podziwiam Cię, Chapeau bas! Ja się chyba boję bez znieczulenia... Chociaż samego znieczulenia też się boję, jak sobie pomyślę o igle przy rdzeniu kręgowym... Brrr... Sama nie wiem co straszniejsze ;)

Jedna moja koleżanka rodziła w listopadzie, za późno było na znieczulenie i bardzo cierpiała chociaż krótko rodziła, więc absolutnie mi doradza brać znieczulenie.
druga rodziła w lutym w Opolu w szpitalu, gdzie nie dają znieczulenia, bo nie (dłuższa historia) i też bardzo cierpiała i mówi, że następne dziecko będzie rodziła w innym mieście, byle tylko mieć znieczulenie...

słoneczko się pojawiło u mnie! :)))
 
AleksandraMaria, współczuje tych prognoz...ja mam juz doś zimy...

Ja poród naturalny, bez znieczulenia, ale ostatni skórcz nie chcial nadejśc i podali mi oxy (nic nie dało) i poród zakończył się kleszczami... Tym razem moge rodzić tak samo...no bez tych kleszczy na koniec ;-)

Margo && za wizytę!
 
Maghdalena - ja myślę, że najlepsze podejście to spróbować bez znieczulenia (w końcu każdy ma inny próg bólu i może okazać się niepotrzebne) ale nie wykluczać takiej opcji ;-) No i oczywiście wybrać sobie szpital, gdzie na 100% nie będzie z nim problemu (teraz to chyba już standard, że znieczulenie wszędzie jest i jest za darmo, ale jak ja rodziłam 3,5 roku temu to w większości szpitali było dodatkowo płatne, a podobno w niektórych miejscowościach w ogóle nie było takiej możliwości :szok:
 
Ostatnia edycja:
domi to już pewnie ostatnia tej zimy, chociaż mam nadzieję, że im się prognoza nie sprawdzi. U mnie w domu już wiosna, kupiłam żółte tulipany i od razy humor lepszy.

Ja też się tej igły w kręgosłupie boję, ale zobaczymy...

Margo nie stresuj się, na pewno wszystko jest dobrze!
 
Ostatnia edycja:
Kasia- ja miałam bardzo delikatne skurcze. Obudziły mnie w nocy i wiedziałam ze to To tylko dlatego ze pojawiały się co 5minut ale były słabe. W szpitalu 4cm rozwarcia i nadal słabe skurcze. Dopiero przy 7cm zaczęła się jazda.. ale nie żałuję ze nie miałam znieczulenia :-)

Margo - &&&&&&&&&&

Maghdalena- nie ma się czego bać ;-)
 
reklama
Dzień dobry:-)

Ja już przy wejściu do szpitala proszę o znieczulenie;-):-D ( mi podali przy 4 cm, wydaje mi się że podają do 7)
Wychodzę z założenia, że zęby leczę w znieczulenia, to dlaczego mam ciepieć przy porodzie;-)
gdybym miała gwarancję, że poród trwa tylko 3 - 4 godziny, spróbowałabym może bez zzo:dry:
teraz położna twierdzi, że spróbujmy bez, bo to trzeci poród, powinno pójść szybko, ale nie jestem przekonana.
Mimo przygód ze znieczuleniem jestem jego fanką:-D

Temat jak to zazwyczaj w DDTVN potraktowany dosyć powierzchownie i rachu ciachu po temacie...

A co myślicie o indywidualnej odpłatnej opiece położnej podczas porodu? Ja chcę rodzić na Żelaznej, a tam jest taka możliwość...

Ja miałam i polecam. Nie chciałam ryzykować, że trafię na jakąś z gorszym dniem. Szczególnie na Żelaznej bym polecała, będziesz miała gwarancję, że Cię nie odeślą.

Ktr miłego wyjazdu i odpocznij od ostatńich stresowych dni.

Marzycielka trzymam kciuki za samochód!

Loleczka a u Ciebie za sesję.

Kasiarj a Ci mogę zrobić taką sesję, jestem fotografem- amatorem ;-):-D A profesjonalistów też jest kilku, mogę Ci polecić.

Margo trzymam kciuki za wizytę!

Waga mi się popsuła:dry: w drugiej ciąży popsuła się dopiero jak przekroczylam 17 kg. To chyba jakiś znak:-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry