Zuza, gratulacje!
U nas akurat kąpiel bez problemu,tzn. Za pierwszym razem płakała,a teraz już chyba nawet jej się podoba,o ile w miarę zręcznie to robimy. Zauważyłam, że lepiej nam to wychodzi trochę na głodniaka, bo potem ładnie się karmi i zasypia. Chyba podoba jej się prysznic i to nawet jak kapnie coś na buzię. Za to często jest płacz przy wyjmowaniu, albo jak za długo się nią potem zajmuję, tzn. ubieram, smaruję itp., ale to chyba dlatego, że robi się głodna.
Za to w dzień ona nie da się tak po prostu nakarmić i położyć, ma po prostu pory aktywności i trzeba się nią pozajmować.
U nas akurat kąpiel bez problemu,tzn. Za pierwszym razem płakała,a teraz już chyba nawet jej się podoba,o ile w miarę zręcznie to robimy. Zauważyłam, że lepiej nam to wychodzi trochę na głodniaka, bo potem ładnie się karmi i zasypia. Chyba podoba jej się prysznic i to nawet jak kapnie coś na buzię. Za to często jest płacz przy wyjmowaniu, albo jak za długo się nią potem zajmuję, tzn. ubieram, smaruję itp., ale to chyba dlatego, że robi się głodna.
Za to w dzień ona nie da się tak po prostu nakarmić i położyć, ma po prostu pory aktywności i trzeba się nią pozajmować.
Ostatnia edycja: