reklama
tak. moj jak bylam u niego dzis robil mi dopochwowo, a ten na prenatalnych przez brzuch. wiesz jak juz twoj lekarz Cie oglada to latwiej mu jednak przez pochwe nim bejbik maly a na prenatalnych mam wrazenie ze naprawde sprzet wypasiony to i wszystko lepiej widac
Fiołeczka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2014
- Postów
- 453
Magdus92 ile zapłaciłaś za to badanie?
nic nie placilam bo mialam skierowanie. tak to koszt 250zl przynajmniej tam gdzie ja robilam. roznia sie tym ze lekarz nie sprawdza tylko ogolnego stanu plodu ale kazda czesc cialka z osobna. przez to tez trwa to dluzej niz zwykle badanie usg
Fiołeczka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2014
- Postów
- 453
Może głupie pytanie ale jak to się stało że dostałaś skierowanie? Mieli ku temu jakieś podstawy czy jak?
yoohoosek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2012
- Postów
- 1 154
Dziewczyny gratuluję Wam udanych wizyt i 'prawdopodobnie' dziewczynek
Cudne wieści i cudnie się je czyta!!!! Lubię to!!!!
Magda a co lekarz powiedział na Twoje bóle pęcherza??
Fiołeczka szczerze, 'mam nadzieję' że nie sprawdził przezierności bo miał sprzęt przedpotopowy, bo jeśli zrobił to z ignorancji a jeszcze gorzej z przekonania że skoro w poprzedniej ciąży wszystko było ok (!!!???!!!!) to taki z niego lekarz jak z koziej dupy trąbka Ja wiem, że na NFZ nie sprawdzają tego obowiązkowo, ale jak mają warunki to powinni!!!!!!
Ja na Twoim miejscu poszłabym prywatnie.
lilija i dobrze mata to super zakup! Przyda się
anney potężne siusiaki powiadasz
Witam nowe dziewczyny, nie nadrabiajcie, tylko piszcie na bieżąco!!!
Eh, ja dziś padnięta. Mężol wyjechał w delegację, moi kochani rodzice (bo nie wiem chyba jeszcze nie pisałam, od niespełna roku moi rodzice mieszkają zaraz obok i baaaaaardzo pomagają nam z Tomkiem. Jak wróciłam do pracy oni się nim zajęli, a teraz kiedy znowu ciąża zagrożona, plamienia, nakaz leżenia, cały czas się nim opiekują, a ja tylko z doskoku. U mnie wszyscy w ogóle przejęci- pierwszą ciążę straciłam, druga zagrożona, pierwszy trymestr leżący, później ja miałam poważne problemy zdrowotne, teraz powtórka z rozrywki, z jednej strony się wkurzam, że obchodzą się ze mną jak z jajem, no ale z drugiej...... boję się cwaniakować, żeby faktycznie nie zaszkodzić) pojechali do mojej siostry do Warszawy (czy chwaliłam się że za tydzień po raz drugi zostanę ciocią??? ) pomóc jej przed porodem i jak będzie w szpitalu. Tak więc jestem sama z moim małym kochanym łobuzem. Jest super, ale jak poszedł spać to padłam i spałam razem z nim. Teraz też już leżę w łóżeczku i zaraz uciekam do krainy Morfeusza
Ja w czwartek (w swoje urodziny) wybieram się na USG P przed chwilą mi oświadczył, że chcą mu przebookować bilet żeby został do piątku, ale powiedziałam, że wraca w środę, albo w ogóle może się w domu nie pojawiać
Już się nie mogę doczekać!!!! Jeszcze po tych dzisiejszych Waszych opowieściach!!!
I teoretycznie mam jeszcze umówione prywatnie 11.02 usg i się łamię, bo jak wszystko w czwartek (W LuxMedzie) pójdzie ok to chyba odwołam to drugie....
Cudne wieści i cudnie się je czyta!!!! Lubię to!!!!
Magda a co lekarz powiedział na Twoje bóle pęcherza??
Fiołeczka szczerze, 'mam nadzieję' że nie sprawdził przezierności bo miał sprzęt przedpotopowy, bo jeśli zrobił to z ignorancji a jeszcze gorzej z przekonania że skoro w poprzedniej ciąży wszystko było ok (!!!???!!!!) to taki z niego lekarz jak z koziej dupy trąbka Ja wiem, że na NFZ nie sprawdzają tego obowiązkowo, ale jak mają warunki to powinni!!!!!!
Ja na Twoim miejscu poszłabym prywatnie.
lilija i dobrze mata to super zakup! Przyda się
anney potężne siusiaki powiadasz
Witam nowe dziewczyny, nie nadrabiajcie, tylko piszcie na bieżąco!!!
Eh, ja dziś padnięta. Mężol wyjechał w delegację, moi kochani rodzice (bo nie wiem chyba jeszcze nie pisałam, od niespełna roku moi rodzice mieszkają zaraz obok i baaaaaardzo pomagają nam z Tomkiem. Jak wróciłam do pracy oni się nim zajęli, a teraz kiedy znowu ciąża zagrożona, plamienia, nakaz leżenia, cały czas się nim opiekują, a ja tylko z doskoku. U mnie wszyscy w ogóle przejęci- pierwszą ciążę straciłam, druga zagrożona, pierwszy trymestr leżący, później ja miałam poważne problemy zdrowotne, teraz powtórka z rozrywki, z jednej strony się wkurzam, że obchodzą się ze mną jak z jajem, no ale z drugiej...... boję się cwaniakować, żeby faktycznie nie zaszkodzić) pojechali do mojej siostry do Warszawy (czy chwaliłam się że za tydzień po raz drugi zostanę ciocią??? ) pomóc jej przed porodem i jak będzie w szpitalu. Tak więc jestem sama z moim małym kochanym łobuzem. Jest super, ale jak poszedł spać to padłam i spałam razem z nim. Teraz też już leżę w łóżeczku i zaraz uciekam do krainy Morfeusza
Ja w czwartek (w swoje urodziny) wybieram się na USG P przed chwilą mi oświadczył, że chcą mu przebookować bilet żeby został do piątku, ale powiedziałam, że wraca w środę, albo w ogóle może się w domu nie pojawiać
Już się nie mogę doczekać!!!! Jeszcze po tych dzisiejszych Waszych opowieściach!!!
I teoretycznie mam jeszcze umówione prywatnie 11.02 usg i się łamię, bo jak wszystko w czwartek (W LuxMedzie) pójdzie ok to chyba odwołam to drugie....
poprzednia ciaza zakonczyla sie brakiem akcji serca plodu poniewaz dziecko mialo wytrzewienie. przez jednych jest to traktowane jako wada rozwojowa przez innych jako genetyczna dlatego je dostalam. jak jest lekarz ok i wylapie jakas glupotke to moze to podciagnac pod skierowanie
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 642 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 392 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 294 tys
Podziel się: