reklama
Bo ja na wizycie bylam u rodzinnego... I on do mnie mowi, ze upewnimy sie ze dziecko jest we wlasciwym miejscu. I babki na recepcji tez byly w szoku i mowia do mnie ze jak w pierwszej ciazy bylo wszystko ok to moze nie chce isc. A ja ze nie nie chce isc
oj gdybyscie mnie zobaczyly. Wczoraj po tajorsku pytalam sie znajomych to zadna tego nie miala wiec jeszcze wieksze moje zdziwienie.
A skad jestes?No niestety. Przy pierwszej ciazy tez tak bylo. Pierwszy raz majtki musialam sciagnac do porodu.....
No teraz czekam na list. Rodzinny wysyla papiery do szpitala, a oni do mnie karte ciazy i imformacje o dniu wizyty. Mowil ze ok 12 tyg. Mam nadzieje ze mi chociaz zmoerza przeziernosc karku u bobasa. Meza strach oblecial ze cos jest nie tak, bo przeciez przy poprzedniej ciazy takiego czegos nie bylo.... a ja mowie ze powinien sie cieszyc 
reklama
Podziel się: