No ja moją teściową musze pochwalić. Choć jako pierwsza zawsze sprzedaje rozne news i mówi,,tylko nie mówcie nikomu bo to miala byc tajemnica" - tak w naszym przypadku chyba jej dochowala. Zapiera się ze nikomu nie powiedziała i po reakcji babci i 2 cioc, chyba faktycznie tak było! Sama mowila ,ze język juz ja boli bo co chwile musiała się w niego gryzc
za to tesc o maly wlos na jakimś spotkaniu się nie wygadał bo mieliśmy gdzies tam jechać a on wypalił ,czy ja w takim stanie moge jeździć?" wiec teściowa uratowała sytuacje i powiedziała że bez przesady- jestem tylko podziębiona- nic mi nie będzie i zeby nie robil ze mnie takiej królewny i jakoś nikt specjalnie nie zwrocil uwagi

