reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniówki 2014

Eh jakoś dłuży mi się dzień ;-)

Asiołek no w sumie jak to tylko 4 dni to nie ma co panikować! dzięki za słowa co do babci. swoją mamę w sumie to się staram trochę zrozumieć, chciała się komuś wyżalić, a że nie ma komu, bo jej taka dobra koleżanka zmarła na wiosnę, to wyżaliła się mi, chyba nie do końca zdając sobie sprawę co robi!
W każdym bądź razie babcia jest już w domu i jest cała szczęśliwa! co 2 dni ma jeździć do poradni chirurgicznej na opatrunki (załatwiliśmy już jej stały przewóz) Wierzę, że jeszcze pożyje, jeszcze się nacieszy i Martynką i Kornelką!

Izis i co? to już????????

cwikla super!

gorgusia ja niecały tydzień po cc z Martynką pojechałam na wieś na pogrzeb dziadka, a tam baby do mnie "a podobno już urodziłaś" :szok: bez komentarza

Domi nie wiem czy tym samym programie mówimy? ja dziś oglądałam na TLC to polski program i dziś akurat było o inseminacji, ale kiedyś oglądałam o in vitro i kobitka faktycznie źle się czuła po punkcji. mam też koleżankę, która ma synka po in vitro i ona akurat cała tą procedurę przeszła lajtowo - mówi, że nic ją nie bolało więc może to też od organizmu zależy? a takie programy to chyba zawsze będą trochę komercyjne i nie do końca pokażą wszystko - tak mi się wydaje

Ma_Dunia fajnie, że mały taki grzeczny

barbarka hmmm ja tak z tą wiarą w Tego na górze to mam chyba trochę inne podejście ;-) dla nas jest ważne, że babcia jest w domu, szczęśliwa - od razu inny humor! babcia na sen czasem bierze taki lek hydroxyzyna 25, w szpitalu wczoraj dostała hydroxyzyna 100! i jej sąsiadka z sali mówiła, że nie spała cała noc! całą noc przesiedziała na łóżku i od środy (od kiedy się o tej amputacji dowiedziała) była bardzo zgaszona, a dziś to zupełnie inny człowiek - jakby nie ta noga to normalnie jak nasza "stara" babcia

Madison dzięki. ja wiem, ale nie wiem czemu we mnie ten strach. przy Martynie się nie bałam! i na pewno coś na uspokojenie muszą mi dać ;-)

Eh idę do garażu, dobrze, ze dziś chłodniej. maż wróci późno z pracy a przychodzą ludzie odebrać swój samochód z naprawy więc muszę im dać kluczyki od auta ;-)

O Asiołku jeszcze muszę torbę do szpitala sprawdzić bo ją tak dawno pakowałam, że nawet nie wiem co w niej jest
 
Ostatnia edycja:
reklama
Gawit ja też nie należę do tych co do kościoła chodzą ale zawsze w trudnych momentach myślę że jeśli ktoś tam rzeczywiście jest to pomoże;) a jeśli z babci samopoczuciem lepiej to może warto wierzyć w cuda ;)
 
Gawit :) może babci potrzeba zwyczajnie już spokoju... świadomość utraty nogi pewnie ją bardzo dobiła... a teraz jest już w domu, wśród bliskich :)
Wiem, że mama potrzebowała się komuś wyżalić... i po części to rozumiem ale ty tak przeżywasz to cc i szkoda mi Cię, że jeszcze masz jakąś zmartwieniową dokładkę. Mój lekarz mi powiedział, że anestezjolodzy mają już swoje leki i sposoby na zbyt duży poziom stresu :))) także ktoś Cię uratuje pod tym względem :))) Napisz jeszcze czy masz internet w telefonie? Bo tak bym chciała wiedzieć jak sobie radzisz w szpitalu :)

Ja właśnie skończyłam zmieniać pościel,. Mąż za chwilę jedzie na usg. Chcę zjeść kebaba tego co wczoraj go nie zjadłam :) bo pewnie długo teraz nic podobnego nie będę mogła wciągnąć ;)
Miałam taki ambitny plan, że będę gotowała i mroziła obiady przed porodem aby mieć gotowe ale te upały skutecznie wyganiały mnie z kuchni...

Dziś sniło mi się, że mi wody odeszły... a to był taki realny sen... tylko moje zawsze jakoś na odwrót się tłumaczy :)))
 
Obstawiam, że do niedzieli to nam się co najmniej 6 dzieci urodzi :) a może nawet 7 :))))
Jak myślicie? Ktoś obstawia więcej ;) ? mniej?
 
Asiołek a ile w tym tygodniu zapowiada się cc?
Gawit ja mam z tym problem i w sumie mogę czytać ale odpisywać mam już wieeeelki problem
 
reklama
Cwikla - ooo to do 12 trochę się nameczylas, ale już po wszystkim, super :-)

Gorgusia - ludzie są dziwni. Jak się jest w ciąży to mówią no co ty nic nie widać jaki mały brzuszek. Po porodzie natomiast ale masz jeszcze spory brzuch ;-)

A mnie szlag trafi jeśli dziś jeszcze ktoś powie ze mam brzuch niżej czy nadal wysoko - wara obcym od mojego brzucha :mad:
 
Do góry