reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Sierpniówki 2016

frytka nie trzeba lajkować ty pisz jak sie czujecie i będzie dobrze nasza sierpnióweczko :*

okasia ile razy ja sobie mówiłam koniec z czekoladą.... ale może jutro sobie zrobię przerwę bo piekę drożdzówki ;)
 
reklama
Poczulam mega ulge :-) Wiekszosc rzeczy juz mam. Ubranka juz prawie wszystkie, jeszcze zostalo dokipic 3 pajace i kilka skarpetek, reszta wszystko jest, dzis zamowilam body. Karuzela jest, ochraniacz, kostka, przescieradlo, posciel powstaje, szyje sie, organizer do lozeczka tez, nosidelko z pierwszego dziecka mam, wozek tez, lozeczko tez, zostalo kupic kosmetyki, pampersy, smoczki itd. I oczywiscie dla mnie musze kupic kilja rzeczy :-) Mega szczesliwa :-)
 
Koficzka. Nie pracuje bo dziecko było ułożone pośladkowo i zadecydował że urodzi naturalnie bo to jej 3 poród. Niestety dzidziuś mocno niedotleniony...wyjety i obracany siła. Maleństwo przwiezione do innego szpitala od jakiś 5 tygodni tam leży pod całą aparatura. A ciaza przebiega ok. Masakra.

Basienka u mnie w tej kwesti jeszcze ubogo. Tylko pare ciuszkow i zwolniona komoda. Pozazdrościć postępu :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
My jeszcze też nie mamy wyprawki.. dopiero jakieś pojedyncze rzeczy. Ale myślę, że na dniach wezmę się za kompletowanie..
a tak z innej beczki... macie coś takiego, że się elektryzujecie? czego nie dotkniecie to "kopie" Was prąd? Wczoraj cały dzień "kopało" mnie autko przy zamykaniu drzwi.. a dziś czarę rozpaczy przelało to jak mąż chciał dotknąć palcem mój wystający pępek i też strzeliło.. normalnie załamka :/ nie dość, że się wystraszyłam to teraz się martwię, że od takiego kopnięcia w brzuch coś mogło stać się dziecku :( :( :(
 
To tak cieszy i uzaleznia :-) Cudowne uczucie. Mysle, ze do czerwca wszystko skompletuje na tip- top :-)

Ide sie wykapac i lece spac, bo rano wstaje o 5 na badania:-) Takze slodkich snow. Obym szybko zasnela, bo wczoraj do 1 nie moglam zasnac, tak mnie zgaga meczyla :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
My jeszcze też nie mamy wyprawki.. dopiero jakieś pojedyncze rzeczy. Ale myślę, że na dniach wezmę się za kompletowanie..
a tak z innej beczki... macie coś takiego, że się elektryzujecie? czego nie dotkniecie to "kopie" Was prąd? Wczoraj cały dzień "kopało" mnie autko przy zamykaniu drzwi.. a dziś czarę rozpaczy przelało to jak mąż chciał dotknąć palcem mój wystający pępek i też strzeliło.. normalnie załamka :/ nie dość, że się wystraszyłam to teraz się martwię, że od takiego kopnięcia w brzuch coś mogło stać się dziecku :( :( :(
Ja tak mam bardzo często. Jak jezdzialm do pracy to bywały takie dni, że łokciem drzwi od auta pchalam, żeby się zamknęły:) masakra była, nie wiem od czego to zależy...moja mama zawsze się śmieje, że naladowana jestem;)
Napewno dzidziusiowi nic nie będzie:)
 
W końcu wróciła opcja polubień na telefonie :) na reszcie się ogarneli z tym :)
Ja właśnie leżę przed tv i czekam na męża jeszcze z godzinke zanim z pracy wróci :) a corunia codziennie tak kopie już praktycznie przerw nie robiąc albo mało co :) nie to co było na początku że było ja czuć tylko rano i wieczorem leżąc w łóżku :)
 
reklama
Do góry