reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

siusiam na nocnik...czyli jak powiedzieć pieluszkom pa pa

to my się musimy pochwalić wszystko robimy do toalety bądź pod krzaczek ;-) na noc tylko pieluche zakładamy.
wczoraj sam poszedł do toalety podstawił sobie schodek i zrobił siku byłam w szoku :]
 
reklama
u nas na razie pasmo porażek w postaci kałuż, ale próbuję ale też nie zmuszam, siedzi na nocniku nie protestuje ,ale nie robi wstanie i siurrr podlewa mi panele:szok:
 
akderk u nas to samo było i wyczaiłam iż lepiej do wc mu było bo na nocki jakby się bał nasikać a jak wyciągam tą wkladkę ze środka nocnika i podstawiam pod siska to wysika się bez protestu teraz sam ja przynosi albo sobie podstawia :)
 
Hej dziewczyny:) Chciałabym się was poradzić. Mama poradziła mi całkowite przestanie urzywania pampków więc tak zrobiłam i miałam nadzieję że mój synek wkońcu zacznie sygnalizować że chce siku lub kupkę. Niestety mija już 2 tyg odkąd zaczeliśmy chodzenie bez pieluszki i dalej nic:(:( Były tłumaczenia, pokazywanie przez tatusia jak to się robi i gdzie, sadzanie misiów na nocnik, sadzanie po spaniu i po jedzeniu na nocnik. W sumie 2 tyg intentywnej nauki. A efekt taki że wszystko zasiusiane, nocnik i toaleta wróg, a mokre majteczki nic a nic nie przeszkadzają. Jedyny sukces to to ,że ani razu nie zmoczył swojego łóżka. A i jeszcze wygląda to tak że on doskonale wie gdzie trzeba robic i nawet zapytany pokaże ale sam nie chce. I ja juz teraz nie wiem co mam robić... Proszę pomóżcie jakoś, może ktoś ma jakiś pomysł jak sobie z tym poradzić....
 
Do góry