reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

siusiam na nocnik...czyli jak powiedzieć pieluszkom pa pa

a my sie nie uczymy, bo ja uważam, ze jeszcze za wcześnie..Czytałam, ze dziecko zaczyna kontrolowac czynności fizjologiczne w wieku ok 18 miesięcy..choć na pewno sa wyjątki..i sama taki "wyjątek" ;-) widziałam w w mojej ubikacji i w dodatku nasz forumowy :-D:szok::tak::tak::tak:Zdolna dziewczynka!!!
Wczesniej faktycznie można oswajać i czekac, ze moze sie udać..na to szkoda mojej energii ;-)
ale u nas to na pewno za wcześnie..na wiosnę sciągamy pampka i będziemy sie powoli uczyć :-) susza nam nie grozi :-D
 
reklama
ja za moją zabieram się też jakoś w maju....u nas nocnik jest ale siadac nie chce..woli sadzać lalki i misie niż sama....także ja się wstrzymuje :-) mam nadzieję ze potem będzie lepiej :-)
 
I u nas podobnie jak u was :happy: Już był czas jesienią, że po przebudzeniu robiła siusiu , czasem długo siedząc( babcia miała ambicje i trzymała na nocniku:angry:) I Julka się zrazła, nie chce zrobić siusiu do nocniczka, tylko wstaje i robi obok na stojąco, co uwielbia. Jak zrobi kupke do pampka często daje mi znać, mówiąc "eee" ale na tym sie kończy. Mój synek zaczął załatwiać sę do nocnika około 18 miesiąca życia, jednak w nocy potrafił siusiać w pieluchę prawie do 4 lat, aż odstawiłam nocne picie. Ja także czekam do wiosny, na lżejsze ubranka, będzie sprawniej i mała już więcej zrozumie.
 
Witam!!
Fajny watek-na czasie.my zaczelismy siadac na nocio szybciutko...ale teraz tez zacza sie buntowac co go chce sadzac wyje wygina sie i co z tego ze go posadze jak nie usiedzi 5 min.,ale i tak go sadzam po spaniu zawsze zrobi,jak kupe mi robil w nocnik tak teraz w pampersa,jak zrobi to eeee i pokazuje na pampersa,juz mi bardzo dawno zrobil kupke do nocnika siku to codziennie po spaniu zrobi tak to ciezko go zlapac(corka w jego wieku juz bez pampersa ganiala)ale ja mowie ze chlopy sa leniwe i wygone i nie chca sie tak uczyc jak dziewczynki to pewnei do 3 lat bedzie robil w pampka,ale ciezko walcze i tlumacze do czego nocnik sluzy...wiec trzymamy kciuki i jestem ciekawa kto bedzi epierwszy.trzyamam za wszytkie kciuki i piszcie jakie macie metody!!!


 
Witajcie też mam córcię wrześniówkę jak wy.
My z nocniczkiem się oswoiliśmy koło roczku i dość szybciutko malutka załapała o co chodzi i szczerze powiem, bylismy w szoku, bo już po kilku dniach świadomie robiła siusiu na nocnik, no ale wiadomo zadażało się to 2 razy na dzień reszta była przypadkowym strzałem w nocnik :-D.
Kupkę uwielbiamy robic do pampersa i zaraz biegiem do mamy i wołamy pupa i klepiemy pampersa.
Na chwilę obecną wysadzamy się po spaniu i zawsze jest siku, są brawa i uściski, co godzinkę zachęcamy do siusiania na nocnik i niunia jest świadoma kiedy nasika jak jej się nie chce siku posiedzi wycisnie kilka kropelek i wstaje a jak akurat ma pełny pęcherz to siusia i się cieszy. Wie że przed wejściem do wanny trzeba zrobic siku więc siada i zrobi na poczekaniu siusiu. Zdarzają sie dni leniwe, gdy nocnik parzy, ale i wtedy zachęcamy smakołykiem lub mówimy zrób siusiu to potem poukładamy puzzle by spróbowała zrobić siusiu i zazwyczaj to pomaga.
Ostatnio biegała w samych rajtuzach i posadzona na nocnik, gdy nie chciała siku zwyczajnie z niego zwiała i ubrała rajtki na pupę a po 5 minutach sama zdjęła rajtki do kolan siadła na nocnik śiurnęła po czym znów się ubrała i poleciała broić po kolejnych 5 minutach chyba stwierdziła,że się nie wysiusiała do końca bo znów zdjeła rajtki siadła na nocnik zrobiła co trzeba i ubrała się w rajtuzki.

Może jest nadzwyczaj inteligentna, może to przypadek, ale ewidentnie wie kiedy jej sie chce siusiu a kiedy nie, kiedy chce kupke tez wie bo zwiewa w kąt jak nikt nie wyczai momentu zrobi swoje w pampersa a jak się ja wysadzi to uda się zrobić na nocniczku...

Na pewno warto próbować oswajać z nocniczkiem choćby poprzez sadzanie misia i zachęcanie by maluch też spróbował no i najważniejsze nagradzanie nawet 3 kropelek w nocniku choćby brawami, buziakiem, przutulaskiem czy np poprzez dawanie małych naklejek i przyklejanie ich np na nocniczek.

Warto też pokazac film jak inne dzieci robią siusiu na nocnik i są przy tym zadowolone, może dziecko zechce naśladować kolegę.

Można też wziąść malucha do łazienki pokazać mamy/taty nocnik czyli sedes i powolić by malec obserwował jak się robi siusiu..
 
Ostatnia edycja:
viki nie sadze aby dzieci na tym etapie rozumialy az tak bardzo co sie dzieje wokol nich..gratuluje zdolnej cory ... albo moj syn jakis zacofany nie wiem ... na sile sadzac nie zamierzam lubi siedziec na nocniku ale nic nie robic w niego:) jak siedzimy w domu ubieramy wielorazowe pieluszki ze zmiennym wkladem a na dwor pampek dla przyoszczedzenia troche grosza i tyle
 
marietta mój Wiki umie już wstrzymać strumień moczu, wiem bo widziałam na własne oczy jak sikał na podłogę w kuchni to podleciałam z nocnikiem żeby siuśki złapać to zatrzymał a później poszedł w inne miejsce i skończył sikać.
 
justynko przeciez ja nic nie mowie,,, a w wstrzymanie moczu wierze poprostu sie wystraszyl jak cie nagle zobaczyl .. moj zrobil mi tez juz tak dwa razy,
 
reklama
Jeżeli próbowałyście z nocniczkiem i według was dzieci nie są gotowe to napewno mądrze jest troszkę odczekać i znów spróbować.
Nie warto sadzać na długo i wbrew dziecku bo się zrazi.

U nas siedzenie na nocniczku trwa góra 2 minutki.

Jak chcę by usiadła zachęcam ją mówiąc pokaż jak duże/ grzeczne dziewczynki robią siusiu to szybciutko siada napina brzuszek i mamy siusiu, jak się ponapina i nic nie poleci to znak,że już opróżniła pęcherz w pampersa i nie siedzimy nie czekamy na siusiu półgodzinki.

Jak by któraś miała ochotę sprawdzić jak to u nas wygląda to zarzucę linkiem do mojej siusiającej córeczki, bo tu na głównym nie wypada wrzucać gołych pup. :-D
 
Do góry