reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Skurcze 19 tydzień

Lesli

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
2 Czerwiec 2023
Postów
124
Hej, od jakiegoś czasu odczuwam niebolesne skurcze macicy. Leżąc na plecach z wyciągniętymi nogami macica jakby napina się, ale nie cała, zawsze po prawej stronie, przez co robi się takie jakby wybrzuszenie. Dzisiaj natomiast jest też pierwszy dzień, kiedy czuję te skurcze trochę częściej. Nie trwają jakoś długo, myślę, że do minuty maks. Pojawiają się chyba głównie przy zmianie pozycji lub jak za długo pochodzę, np na spacerze. Nie mam żadnych innych objawów jak krwawienie, plamienie czy bóle. Ale jest jedna rzecz, która mnie niepokoi bo odczuwam też trochę mniej ruchy dzidziusia, a zaczęłam je czuć w 17 tygodniu jako takie przepływanie no i potem lekkie kopnięcia. Nie jest tak, że dzidzia nie rusza się w ogóle, bo dzisiaj naliczyłam już na pewno ponad 10 ruchów, ale mam wrażenie że rzadziej, a jeszcze kilka dni temu była dość aktywna i jak się kładłam na wznak lub na boku to wyraźnie ją czulam, aż się dziwiłam na częstotliwość tych ruchów. Dodam, że sprawdziłam sobie tętno dziecka detektorem i jest prawidłowe. I teraz moje pytania:

1. Czy ktos tak miał i okazało się to normalne i niegroźne?
2. Czy powinnam jechać na IP czy mogę poczekać do wizyty w piątek (post pisze w sobotę)?
 
reklama
W tak wczesnej ciąży ruchów nie czuje się zawsze tak samo wyraźnie. Wystarczy, że maluch się obróci. Jeżeli nie ma plamień, krwawień, to ja poczekalabym do wizyty. Brałabym magnez, jeżeli jeszcze nie bierzesz.
 
W tak wczesnej ciąży ruchów nie czuje się zawsze tak samo wyraźnie. Wystarczy, że maluch się obróci. Jeżeli nie ma plamień, krwawień, to ja poczekalabym do wizyty. Brałabym magnez, jeżeli jeszcze nie bierzesz.
No właśnie tak brałam ale nieregularnie, od dzisiaj już będę łykała systematycznie. W sumie lyknelam już dwie tabletki asmagu i jest jakby lepiej :)
 
Hej, od jakiegoś czasu odczuwam niebolesne skurcze macicy. Leżąc na plecach z wyciągniętymi nogami macica jakby napina się, ale nie cała, zawsze po prawej stronie, przez co robi się takie jakby wybrzuszenie. Dzisiaj natomiast jest też pierwszy dzień, kiedy czuję te skurcze trochę częściej. Nie trwają jakoś długo, myślę, że do minuty maks. Pojawiają się chyba głównie przy zmianie pozycji lub jak za długo pochodzę, np na spacerze. Nie mam żadnych innych objawów jak krwawienie, plamienie czy bóle. Ale jest jedna rzecz, która mnie niepokoi bo odczuwam też trochę mniej ruchy dzidziusia, a zaczęłam je czuć w 17 tygodniu jako takie przepływanie no i potem lekkie kopnięcia. Nie jest tak, że dzidzia nie rusza się w ogóle, bo dzisiaj naliczyłam już na pewno ponad 10 ruchów, ale mam wrażenie że rzadziej, a jeszcze kilka dni temu była dość aktywna i jak się kładłam na wznak lub na boku to wyraźnie ją czulam, aż się dziwiłam na częstotliwość tych ruchów. Dodam, że sprawdziłam sobie tętno dziecka detektorem i jest prawidłowe. I teraz moje pytania:

1. Czy ktos tak miał i okazało się to normalne i niegroźne?
2. Czy powinnam jechać na IP czy mogę poczekać do wizyty w piątek (post pisze w sobotę)?
Ja mialam w 1 ciazy takie wlasnie skurcze od 20 tyg do samego konca. Ciaza prawidlowa i dziecko zdrowe. W 2 ciazy i obecnej mam to samo i juz od 17 tyg. Wiec u mnie to byly cwiczenia przed porodem. Mam dokladnie to samo co opisujesz. Spokojnej ciazy:)
 
Ja mialam w 1 ciazy takie wlasnie skurcze od 20 tyg do samego konca. Ciaza prawidlowa i dziecko zdrowe. W 2 ciazy i obecnej mam to samo i juz od 17 tyg. Wiec u mnie to byly cwiczenia przed porodem. Mam dokladnie to samo co opisujesz. Spokojnej ciazy:)
Nawet nie wiesz jak mnie uspokoiłaś kobieto ;p bo to jest zawsze takie... niby nic takiego się nie dzieje, ale w sumie nie wiesz czy to normalne (tym bardziej że to moja pierwsza ciąża) i zawsze jest to wahanie, robić akcje i jechać do szpitala czy odpuścić. Ale no dopóki nic podejrzanego ze mnie nie wycieka, nie boli i dziecko się rusza no to poczekam do piątku :)
 
Nawet nie wiesz jak mnie uspokoiłaś kobieto ;p bo to jest zawsze takie... niby nic takiego się nie dzieje, ale w sumie nie wiesz czy to normalne (tym bardziej że to moja pierwsza ciąża) i zawsze jest to wahanie, robić akcje i jechać do szpitala czy odpuścić. Ale no dopóki nic podejrzanego ze mnie nie wycieka, nie boli i dziecko się rusza no to poczekam do piątku :)
Dokladnie! A zobaczysz co lekarz powie Ci - bo jeden zaleca oszczedny tryb zycia
A drugi mowi: NIE MARTWIC SIE TYM.
To juz od ich szkoly zalezy. Bedzie dobrze:)
 
Dokladnie! A zobaczysz co lekarz powie Ci - bo jeden zaleca oszczedny tryb zycia
A drugi mowi: NIE MARTWIC SIE TYM.
To juz od ich szkoly zalezy. Bedzie dobrze:)
Nie od szkołt, tylko od tego, co się dzieje u pacjentki. Jedna będzie miała skurcze przepowiadające od 20tc, a u innej będzie to zwiastunem skracania szyjki i przedwczesnego porodu.
 
• ruchy na tym etapie jeszcze nie są w miarę regularne więc możesz nie czuć ich jeszcze aż tak ;)
• nie krwawisz, nie masz plamień - brak niepokoju
• skurcze mogą być przepowiadające więc poczekałabym do piątku jeśli nie zgina Cię w pół czy coś. A co najważniejsze również bym powiedziała lekarzowi w piątek o tych skurczach i poprosiła o sprawdzenie długości szyjki 🥰
 
Ja miałam dokładnie takie objawy od 17tc. Macica jeszcze taka malutka a stawiała się cała jak leżałam na plecach. Na początku nie przejęłam się tym, bo nie bolało, moja doktorka kazała się oszczędzać i brać duże dawki magnezu żeby wyciszyć macicę, bo to trochę za wcześnie na trening do porodu. Niestety moja macica rozkręcała się tylko bardziej i bardziej... Z mocnymi skurczami trafiłam do szpitala już w 20tc. Potem szyjka poleciała już szybko, skurcze na kroplówkach wyciszały się jedynie delikatnie. Przeleżałam cały maj, czerwiec i lipiec, pół w szpitalu, pół czasu w domu. Więc lepiej uważać, coś niegroźnego może się szybko przekształcić w groźną rzecz.
 
reklama
Ja miałam dokładnie takie objawy od 17tc. Macica jeszcze taka malutka a stawiała się cała jak leżałam na plecach. Na początku nie przejęłam się tym, bo nie bolało, moja doktorka kazała się oszczędzać i brać duże dawki magnezu żeby wyciszyć macicę, bo to trochę za wcześnie na trening do porodu. Niestety moja macica rozkręcała się tylko bardziej i bardziej... Z mocnymi skurczami trafiłam do szpitala już w 20tc. Potem szyjka poleciała już szybko, skurcze na kroplówkach wyciszały się jedynie delikatnie. Przeleżałam cały maj, czerwiec i lipiec, pół w szpitalu, pół czasu w domu. Więc lepiej uważać, coś niegroźnego może się szybko przekształcić w groźną rzecz.
Dokładnie, i to nie jest straszenie. Ale mówienie "jeden lekarz machnie reka i każe się nie przejmować, a drugi będzie się tym przejmować bo taka szkoła" to jest głupota.. dużo zależy od Twojej historii. Za 5 dni masz wizytę, a do tego czasu się oszczędzaj w miarę 😊 @Lesli
 
Do góry