reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Słomiane wdowy

reklama
Kochane słomiane wdówki...ja od dzisiejszego dnia,zostaję sama,sama z dwójką dzieciaczków nie chce mi się żyć,ale muszę dla moich dzieci.. mija dopiero 1,5tyg od wyjazdu mojego męża..a wszystko obróciło się przeciwko nam przeciwko naszemu małżeństwu,2 ponad 2 lata bycia w związku małżeńskim z najwspanialszą osobą na świecie...całe życie oddała bym za niego..dziś dowiaduję się po całym dniu milczenia że po h.. on ma się odzywać do mnie,że to koniec.. Załamka..muszę trzymać się dla dzieci tylko jak:confused:??? Zadaję sobie ciągle pytanie dlaczego..nie znam nikogo tak cudownego,kochanego..jak mój mąż,KOCHAM GO i tylko jego.. nie rozumie.. Kochane kobietki trzymajcie się i jeśli któraś z Was zastanawia się czy mąż ma jechać za granicę nie róbcie tego.. Ja właśnie straciłam moje serce:-(..nikogo już tak nie pokocham:no:.. życzę Wam wszystkim wszystkiego dobrego!!!:tak:
 
Babeczki podziwiam Was i dziękuję wszystkim za wsparcie!! Nie żałuję,że tu się zalogowałam i zwierzyłam:) Wasi mężowie mają szczęście,że takie kobitki mają!!
 
Witam kobietki;-)u mnie dzisiaj białe dachy mały mrozik,załamka w sercu,ale jakoś się trzymam...ciężką noc mam za sobą,starałam się dowiedzieć,czym spowodowana jest decyzja mojego męża i zdołałam się dowiedzieć,że to moja wina,że stwarzam nie potrzebne problemy,że to ja mam się zastanowić nad wszystkim,z tond ta jego decyzja..wiele sobie w nocy przemyślałam i może rzeczywiście szukałam dziury w całym..czas chyba się obudzić i otrzeźwieć zacząć racjonalnie myśleć,bo mojego lubego stracić nie chcę. Więc kochane poradźcie co robić,co mu powiedzieć,żeby no chyba przeprosić..? Pozdrawiam Was :rofl2:
 
Witam kobietki;-)u mnie dzisiaj białe dachy mały mrozik,załamka w sercu,ale jakoś się trzymam...ciężką noc mam za sobą,starałam się dowiedzieć,czym spowodowana jest decyzja mojego męża i zdołałam się dowiedzieć,że to moja wina,że stwarzam nie potrzebne problemy,że to ja mam się zastanowić nad wszystkim,z tond ta jego decyzja..wiele sobie w nocy przemyślałam i może rzeczywiście szukałam dziury w całym..czas chyba się obudzić i otrzeźwieć zacząć racjonalnie myśleć,bo mojego lubego stracić nie chcę. Więc kochane poradźcie co robić,co mu powiedzieć,żeby no chyba przeprosić..? Pozdrawiam Was :rofl2:

przeciez ci napisał ze to koniec, wiec chyba nic nie zdziałasz.
jezeli po 1,5 tyg pobytu za granicą przewróciło mu się w głowie daj sobie spokój- odchowaj dzieci, idz do szkoły jetes młoda, potem idz do pracy ;-)
o co walczyc????
koniec to koniec- jego wybór, no chyba ze pasuje Ci błagać o miłość- twoja decyzja.

a zmieniając temat- ale zimnica

laski ------>>>>>> ;-)
 
reklama
Droga Beatko,może rzeczywiście masz rację,tylko jeśli to z mojej winy to powinnam coś zrobić,dziś dostałam sms-a że ja mam się zastanowić co dalej,bo stwarzam nie potrzebne sprawy..i że nas kocha..ale jednak wczoraj napisał co innego...jak już wcześniej pisałam..nie wiem co robić:no:..Młoda jestem wykształcenie mam tylko zostaje mi jak już na studia iść,ale do tego to chyba trzeba mieć trochę czasu,a ja przy dwójce małych dzieci nie za bardzo go mam..chyba,że śpią he he.. Jeśli chodzi o naszą pogodę,to uważam,że chyba lepiej mieć mrozik..niż mokrą pogodę..przynajmniej zarazki się nam nie będą tak rozwijać..a ja już przez pogodę przeszłam choróbska dzieciaków,córka o mało w szpitalu nie wylądowała..
 
Do góry