reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Słowa, słówka, teksty, tekściki...

Julek dziś nas rozwalił. Był u nas wujek Piotrek i wziął Julka na nocniczek. Julek zrobił swoje i oznajmił "stop", ale wujek nie zareagował. Julek powtórzył "stop" i znów zero reakcji wujka. A, że przy stole go uczymy, że jak ma dość jedzenia to mówi "stop" i "dziękuję" to zaraz usłyszeliśmy:
"Stop wujku! Dziękuję za siusiu" :-)

:-):-):-)
A te wujki to z reguły takie niedomyślne - wiem coś o tym:tak:
 
reklama
Magda Julek ma super teksty :yes:
Co do szprechania to ja sobie zaczynam lalac swoj co by dziecko w przedszkolu nie bylo zielone.Wczesniej malo do niego po niemiecku mowilam,albo polski i niemiecki jednoczesnie i wychodzilo np. krowa robi muuuu,die kuh macht muuuu :-D no i bajki niemieckie oglada a teraz to wiekszosc posdstawowych rzeczy gadam po niemiecku ale juz rozumie na szczescie.Wczesniej patrzyl sie na mnie i myslal chyba ,ze mamusia zwariowala tak jak ta krowa z mojego avatarka:-p
 
Mi nawet takie okulary nie pomogą! Nie zauważyłam jak mój osobisty mąż zgolił brodę i wąsy :-)
Tłumaczy mnie tylko to, że on ma na zmianę etapy z zarostem i bez, więc oba są dla mnie naturalne.
 
Magdalena mój w sobotę ogolił brodę przed pobudką Olka a jak mały wstał to najpierw go nie poznał a potem stwierdził, ze "tata ma klopecki". Następnego dnia przybiegł do mnie do kuchni i mi zameldował: "Mama! Klopecki kują!"

Z innych rozmówek:
Przewijam Olka a ten pakuje palca do nosa... :baffled:
- Oluś nie wkładaj palca do nosa, to nie ładnie dłubac w nosku.
- Mama, gila mam! :dry:

Moja mama bawi się z Olkiem w zgadywanki, pokazuje mu różne sprzęty kuchenne a Olo je nazywa. Pokazuje mu sitko. Chwila zastanowienia, odpowiedź: "klusownik!"
 
klusownik - no proszę, jakie rozsądne dziecko :)

Co do gila, to u nas są babole :\ I nie wiem, kto ja nauczył dłubać w nosie :( No ale może sama na to wpadła, bo ma końcówkę kataru i faktycznie robią jej się te babole i przeszkadzają w oddychaniu.
 
reklama
a u nas w nosie sa kozy :)

a wymyslanie nowych slowek przez dzieci , ktore to slowka opisuja do czego sluzy dana rzecz ( Olo dal dobry przyklad :-) ) to kolejny etap w rozwoju dziecka wiec pewnie jesczze nie raz napiszemy tu cos smiesznego :)
 
Do góry