reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Słowa, słówka, teksty, tekściki...

reklama
no tak - nasze dzieci zaskakuja nas codziennie :)
tesks Ingi "kim jest twoja Asia" bardzo mnie rozczulil :)

a ja dzisiaj rozmawiam z Kamila ... pyta sie co jest na obiad ... mowie ze costam i ze zje to z checia :) na to ona ... "ale ja nie lubie checi ... nie bede jadla checi ... " i nie dala sobie wytlumaczyc :)
 
a ja dzisiaj rozmawiam z Kamila ... pyta sie co jest na obiad ... mowie ze costam i ze zje to z checia :) na to ona ... "ale ja nie lubie checi ... nie bede jadla checi ... " i nie dala sobie wytlumaczyc :)


No ja ją rozumiem - też nie jadam chęci:-)


Magda - to "odkładnąć" piękne:-D Aż szkoda, że już lada moment dzieciaki przestaną tak mówić:sorry:

a my właśnie wróciliśmy z urodzinek w "kulkowni" i była pani malująca mordki - moje dziecko zostało tygryskiem i w drodze powrotnej powiedziała, że już NIGDY nie umyje buzi, bo zawsze już musi być tygryskiem i koniec - poszła spać bez mycia ale co będzie jutro:baffled:
 
Ostatnia edycja:
ja kiedyś zrobiłam awanturę, bo chciałam zjeść chleb z masłem, a nie z apetytem :)

A Indze wcale się nie dziwię :)

A jutro - czyli dzisiaj będzie Dzień Dziecka i znowu nie będzie się musiała myć :cool2:
 
Muszę powiedzieć, że przez ten tydzień bez starszych Jagoda zrobiła niezły skok w mowie.
Wcześniej mówiła jeszcze bajecka, socek... a wczoraj już słyszę piękne sz i cz (w odpowiednich miejscach)
 
Wracamy sobie ze spaceru - ja, Jagoda i babcia.
Przed blokiem Jagoda zaczęła biec do klatki.
W pewnym momencie sie obróciła i krzyknęła:
"Nie dogonicie mnie stare baby"
:cool2:

 
Pieknie hehe
A moje dziecie mnie ostatnio w sumie obrazilo :szok: Stwierdzil do taty,ze wracamy do domu na lody ale mama ich nie dostanie bo mama to kuh czyli krowa :szok::no:Potem Jacek mu tlumaczyl chyba z 10 min ,ze tak nie wolno mowic na mame.
 
30 już jakiś czas temu przekroczyłam, więc w sumie prawdę mówiła :cool2:

vici - no, Victor ostro pojechał.
 
reklama
Do góry