Przepraszam ze wams ie tutaj wtrace ale tez bralam slub jak jzu bylam w ciazy. U mnie to bylo tak, cywiliny wzielismy 8 marca a moze to bylo 10 nei pamietam juz :laugh:, planowalismy slub na wrzesien 2006, bo to tak kazdy mowie ze trzeba 2 lata wczesniej panowac, a tu nagle ciaza. JA dalej ze slub w 2006, no bo ja nie chce z brzuchem , i ja chce sie na sowim weselu wybawic i napic i bla bla bla. Ale nasze mamy, lepiej zrubcie teraz bo pozniej bedzie dzidzi i wam sie juz nie bedzie chcialo. No i wkoncu sie skusilam zeby udowodnic mojej mamie ze w dwa meisiace nie mozna zaplanowac slubu, ale to musia byc chyba przeznaczenie, wszedzie tam gdzie chcialam znalazlam wolne terminy no i wesele odbylo sie na 200 23 kwietnia. Co do sukieni to trzeba znalesc taka troszke wieksza co sie da prserobic..... Slub byl piekny, i wszsytcy sie super baili, ja tez. Takze zycze wam duzo szczesia i powodzenia. Pozdrawiam Ania