Przeszło.. tak jakby
O ile masz na myśli ta ostatnią "sprzeczkę".
Może i się nie dogadaliśmy, ale kurde.. nie mogę tak żyć bez przytulanek
Maćku, tylko problem jest z tym, że ja nie do końca pewna jestem czy to śluz czy takie moje.. choć dziwne, bym takie miała non stop
Przeżywam to, bo jeśli to śluz to dla mnie zupełnie nie spotykany, by był tak piękny! I to tak wcześnie.. no ale co ma być to będzie. Żelu jednak nie zakupiłam, bo myślałam, że staranka całkiem odłożone, więc ..
A co do lekarza.. to myślałam, że mnie dziś dosłownie kur**** wezmie.. Co się okazało.. nie zrobili mi ostatnio tej przeklętej prolaktyny ;/ Pobadała mi piersi, czy w ogóle jest sens robić ją i jednak zrobiła.. sprawdzali mi też wapń, nie wiem czemu.. bo niby mam złe wyniki
Szok.
I zaszczepili na żółtaczkę ;/ Mówiąc, że to zupełnie nie koliduję ze staraniami.
Za pół roku, jak nie zaciąże dostaniemy skierowanie do szpitala i tam mają nam pomóc.. jasne..
Może i się nie dogadaliśmy, ale kurde.. nie mogę tak żyć bez przytulanek
Maćku, tylko problem jest z tym, że ja nie do końca pewna jestem czy to śluz czy takie moje.. choć dziwne, bym takie miała non stop
A co do lekarza.. to myślałam, że mnie dziś dosłownie kur**** wezmie.. Co się okazało.. nie zrobili mi ostatnio tej przeklętej prolaktyny ;/ Pobadała mi piersi, czy w ogóle jest sens robić ją i jednak zrobiła.. sprawdzali mi też wapń, nie wiem czemu.. bo niby mam złe wyniki
I zaszczepili na żółtaczkę ;/ Mówiąc, że to zupełnie nie koliduję ze staraniami.
Za pół roku, jak nie zaciąże dostaniemy skierowanie do szpitala i tam mają nam pomóc.. jasne..